Po zjechaniu na pobocze kierowca seata uderzył w ogrodzenie figurki. Okazało, że był kompletnie pijany - miał we krwi aż 1,8 promila alkoholu.
Rusinowo (powiat rypiński). Pijany kierowca wpadł na świętą figurkę
EK
40-letni mieszkaniec powiatu rypińskiego wypadł z łuku na drodze w Rusinowie.
Podaj powód zgłoszenia
s
W dniu 03.05.2015 o 15:14, Gość napisał:2009 rok !!!!!!! po co ten "odsmażony kotlet". Brrrrrrr
moze ktoś szukał loklaizacji fogurki na modlitwy majowe
G
Nie ma czegos takiego jak swieta figurka. Do Boga sie modlimy nie do cielcow. Od tej cepelii calkiem sie wam w glowach poprzewracalo.
s
W dniu 03.05.2015 o 16:37, Gość napisał:na wsiach pijani kierowcy są na porządku dziennym i nikt nie ma odwagi zadzwonić na Po bycie być tym najgorszym na językach całej wsi jako ten najgorszy
nie raz jest tak że policja stoi obok sklepu i łapie kierowców,
a w sklepie pija piwo wiejskie chłopy a potem wsiadają na rowery lu do aut i w drogę
G
W dniu 03.05.2015 o 16:37, Gość napisał:na wsiach pijani kierowcy są na porządku dziennym i nikt nie ma odwagi zadzwonić na Po bycie być tym najgorszym na językach całej wsi jako ten najgorszy
* zadzwonić na Policję
G
na wsiach pijani kierowcy są na porządku dziennym i nikt nie ma odwagi zadzwonić na Po bycie być tym najgorszym na językach całej wsi jako ten najgorszy
g
To świadczy o "świętości" figurki i o Polskiej ciemnocie.
G
W dniu 03.05.2015 o 14:34, gośc napisał:Biedna ta figurka
2009 rok !!!!!!! po co ten "odsmażony kotlet". Brrrrrrr
g
Biedna ta figurka