Gołębie, kaczka, jerzyki, jaskółka, pustułka, kopciuszek, sikorka, bocian, piegża, dzięcioł, pliszka żółta - to ptaki, do których jeździł Eko-patrol. Jeśli chodzi o ssaki, strażnicy pomogli 29 zwierzętom (nietoperze, lis, psy, koty, jeże, wiewiórki). Ale, interwencje dotyczyły także żółwia oraz dwóch rojów os.
Tutaj także:**Chcesz mieć pod opieką mundżaki chińskie? Tukana? Podpowiadamy - honorowa adopcja**
- Na uwagę zasługuje fakt, że niektóre z tych uratowanych zwierząt, znajdują się pod ochroną gatunkową, na przykład kopciuszek, jerzyki, pustułki, bocian czy nietoperze - podkreśla Jarosław Paralusz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Toruniu.
Ba, w wakacje Eko-patrol pomógł ... łosiowi.
- Przyszło zgłoszenie, że na terenie toruńskiego Fortu XIV przy ul. Łódzkiej przebywa uwięziony łoś. Na miejscu okazało się, że zwierzę nie może znaleźć wyjścia z posesji. Na szczęście potężny ssak był w dobrej kondycji i nie posiadał żadnych obrażeń. Lekko zdezorientowane zwierzę udało się w końcu naprowadzić we właściwym kierunku. Strażnicy przegonili go w stronę bramy, łoś odzyskał wolność - opisuje Anna Wiśniewska ze SM.
Dodajmy, że do zadań eko-strażników należą również kontrole dzikich wysypisk czy sprawdzanie, jak mieszkańcy wywiązują się ze spalania odpadów.
Kontakt z dyżurnym: 986 lub 56 611 93 26.

Eko-patrol Straży Miejskiej w Toruniu uratował życie małemu jeżowi:
