Dla kilku rodzin poszkodowanych w pożarze 7 maja tego roku, każdy dzień zwłoki w ropoczęcia remontu był prawdziwą udręką. Na początku było długie oczekiwanie na wypłatę odszkodowania. Wiele czasu zajęło też poszukiwanie firmy, która podejmie si ę remontu. Wiadomo, firmy budowlane latem mają już pełne portfele zamówień.
Przeczytaj także: Synoptycy alarmują: czeka nas zima stulecia!
Ale zabłysła w końcu iskierka nadziei. Kilka dni temu na placu budowy pojawiła się ekipa budowlańców.
W pierwszej kolejności trzeba uprzatnąć całe poddasze i zlikwidować nadpaloną konstrukcję dachu.
- Dotychczas wywieźliśmy 20 ton gruzu i śmieci, a to jeszcze nie koniec. Aby maksymalnie przyspieszyć pracę i wykorzystać w miarę dobrą pogodę postanowiliśmy pracować również w soboty - mówi Jarosław Czapiewski z firmy budowlanej „Trociński”.
W tej chwili trudno jest jest jeszcze określić, kiedy zakończony zostanie ten i następne etapy prac. Mieszkańcy mają nadzieję spędzić Boże Narodzenie po swoim dachem, byłby to dla nich najpiękniejszy prezent.
Roboty trwają. Ważne jest to, że na placu przed pałacykiem zgromadzono już drewno ma konstrukcję więźby, jest też blachodachówka.
Ragnar, Zara i Marietta. Najoryginalniejsze imiona polskich dzieci
Wideo: Pogoda na dzień + 4 kolejne dni (02 + 03-06.10.2017) | POLSKA
źródło: TVN Meteo/x-news
