Ryba na wiele sposób tak brzmiał tytuł Festiwalu Smaków w Chalinie.
- Ziemia Dobrzyńska ma wiele jezior, a w nich ryby, stąd pomysł. Zresztą nigdzie nie ma ryb - wyjaśniły panie Janina Gruszczyńska i Marzena Szczepańska z Chalina.
Na stole królowały potrawy z różnych ryb. Panie przygotowały około 40 potraw w trzech kategoriach: zupy, dania główne oraz przystawki i marynaty. Jury miało problem z wyborem najlepszych.
- Przygotowałam sandacza z sosem chrzanowym, a koleżanka do niego zrobiła cytrynówkę. W końcu rybka lubi pływać - powiedziała Mirosława Ławska. Panie z KGW Czarne zrobiły trzy dania. - Te potrawy zawsze goszczą u mnie na świątecznym stole - dodała Marzena Świątkowska. Zanim jury skończyło obrady, goście doskonale się bawili. Przygrywał im zespół 55 Plus, choć mieliśmy wątpliwości, czy obie panie łącznie mają 55 lat. Ponadto panie KGW mogły wziąć udział w teście i sprawdzić swoją wiedzę o rybach. Upominki za udział otrzymały wszystkie panie, a honorowe Chalinianki, choć przygotowały potrawy, zrezygnowały z udziału w konkursie.
