Mięły czasy, kiedy o tej porze balczewskie lasy rozbrzmiewały rykiem odbywających swoje gody jeleni - byków. Dawniej ich potężny basowy ryk słychać było w promieniu kilku kilometrów. Od kilku lat rykowiska są tam coraz cichsze. Zdaniem ludzi lasu, przyczyną tego jest najprawdopodobniej obecność wilków, które powróciły w te rejony kilka lat temu.
Lasy Balczewa i Rejny w powiecie inowrocławskim stały się ich stałą ostoją, w której rozmnażają się i wychowują młode. Leśnicy i myśliwi szacują, że w kompleksie tym jest ich około dziesięciu wilków, co nie pozostaje bez wpływu na stan saren i jeleni oraz zachowanie tych zwierząt. - _Żyją one pod presją burych drapieżników, których różne ślady, w tym także pozostałości uczt przy rozszarpanej zwierzynie stale spotykamy - _powiedział nam Janusz Makowski, strażnik łowiecki w tym obwodzie.
Wilki zatraciły lęk przed człowiekiem i często można je zobaczyć w ciągu dnia. Jeden z mieszkańców Chlewisk w gminie Dąbrowa Biskupia mówi, że rolnicy obawiają się, iż wilki zaczną dobierać się do zwierząt gospodarskich. Informowaliśmy już , że w grudniu 2014 r. basior podszedł w pobliże zabudowań w Modlibo-rzycach (gm. Dąbrowa Biskupia). Nie budziły w nim obaw ani oświetlenie ulic i zagród, ani bogata świąteczna iluminacja gospodarskich budynków. Na zapleczu ogrodzeń błyskawicznie dopadł i zagryzł pasącą się na polu sarnę. Wygryzł jej przód, pachwiny i wnętrzności. Spłoszony przez coś lub kogoś uszedł bez łupu.
Na razie buszują w lesie i dlatego teraz są takie słabe rykowiska. Niepokojona zwierzyna boi się odzywać. Jelenie ryczały rzadko, cicho i bez szerszego odzewu.
Wilki od początku lat dziewięćdziesiątych są w Polsce pod ścisłą ochroną i jest ich coraz więcej.
Najnowsze Info z Polski