https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rypin. Idealne jabłko? Coś o nim wiem

Ewelina Kwiatkowska
autorka
- Rajsmak, Bastek, Emeryt czy Dr Szurpicki to niektóre z nowych odmian owoców, które udało mi się stworzyć - mówi Paweł Reński ze Stawisk.

Zamiłowanie do ogrodnictwa pan Paweł ma we krwi:- Na początku lat sześćdziesiątych mój tata założył sad. Tak się złożyło, że zaraził mnie swoją pasją. Poszedłem do technikum rolniczego, potem na studia, gdzie poznałem tajniki genetyki. Potem przejąłem schedę po tacie i poświęciłem się owocom.

Anielska cierpliwość wskazana

Pan Paweł nie jest jednak typowy sadownikiem. Od lat tworzy nowe gatunki jabłoni i grusz. Jak się jednak okazuje, nie należy to do najprostszych czynności.
- To strasznie długi i bardzo skomplikowany proces - zdradza pan Paweł. - Żeby poznać efekty swojej pracy - muszę czekać nawet do dziesięciu lat. Tyle bowiem trwa poszukiwanie nowych odmian. Jeśli się takie uda znaleźć, dochodzi następnych kilka lat czekania. Przecież drzewka nie urosną w ciągu tygodnia.
Specjalnością pana Pawła jest jabłko Rajsmak. Sprawdziliśmy sami - soczysty, różowy miąższ i niepowtarzalny aromat działają na każdego. - Ale stworzyłem wiele innych odmian - dodaje sadownik. - Wśród nich są choćby Bazyliszek, Rela, Beforeścik czy Bananówka.
Biorąc pod uwagę, że pan Paweł ma na swoim koncie sporą liczbę odmian - skąd czerpie pomysły na ich jakże oryginalne nazwy? - Różnie to bywa - odpowiada mężczyzna. - Bastek i Sebastian powstały na część mojego tragicznie zmarłego brata. A nazwa Dr Szurpicki wzięła się od ... doktora Szurpickiego, który kiedyś zachwycał się naszymi jabłkami.
Dwunastohektarowy sad równa się mnóstwo owoców. Czy właścicielom nie nudzą się czasami jabłka? - Pewien przesyt mieliśmy w zeszłym roku, kiedy było prawdziwe zatrzęsienie owoców - odpowiada pan Paweł. - Zresztą, jabłko jabłku nie równe. Mamy mnóstwo rozmaitych odmian, a każda inaczej wygląda i smakuje. Więc to nie jest tak, że w kółko jemy tylko te same owoce.

Dobre, bo własne!

Domowy chleb z ziarnami, swojskie masło i niepryskane owoce - stół u Reńskich ugina się od zdrowych pyszności. - Rzeczywiście, nasza kuchnia opiera się na ekologicznym jedzeniu - uśmiecha się pan Paweł. - W końcu zdrowie mamy tylko jedno. Trzeba o nie jakoś zadbać. A jeśli przy okazji zdrowa żywność jest pyszna, czemu się na nią nie przestawić?
Drzewka w sadzie Reńskich nie bywają pryskane. - Od czasu do czasu w owocach można znaleźć jakiegoś robaczka - mówi pan Paweł. - Ale to przecież czysta natura, a nie trująca chemia.

Królowa papierówka

Każdy wielbiciel aromatycznych jabłek może mieć własne drzewko. - Gorąco polecam wszystkim papierówki - zdradza pan Paweł. - A nie ma nic prostszego niż posadzenie jabłonki. Wystarczy rzucić pestki owoców, które przeleżą przez zimę. Odrobina wilgoci i zimna sprawią, że będziemy mogli cieszyć się z własnego drzewka. Ale uwaga - to, że rzucimy pestki papierówki nie znaczy, że będziemy cieszyć się właśnie z takiego drzewka. Z każdej pestki może wyrosnąć coś zupełnie innego.
Zapytaliśmy pana Pawła o jego najważniejszy cel. Okazało się, że to odnalezienie idealnego jabłka. Czy to w ogóle możliwe?
- Póki co, udało mi się stworzyć idealny owoc dla klientów - opowiada. - Rajsmak to ogromne, czerwone jabłko z malutkim paseczkiem. Wygląda i smakuje znakomicie. Niestety, nie jest takie idealne dla sadowników, bo opada przed zbiorem. Ale jeszcze wszystko przede mną!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

przewidywalne reakcje...Ktos poruszyl problem i bryla zlota mu za to bo takie rzeczy trzeba zaznaczac gdyż nie nalezy po cichu przechodzic nad tym do porzadku dziennego. Poprostu czasy sie zmienily i mowimy co nas boli.

 

D
D.
W internecie można odnaleźć stronę www pana Reńskiego:
M
Mirka
Paweł Reński nie ma dostępu do internetu (o tym, że ktoś go szuka, dowiedział się ode mnie - jestem jego kuzynką). Prosił mnie o podanie numeru jego telefonu komórkowego - 606 506 252, chętnie porozmawia z Panem Leonem, jak również z innymi zainteresowanymi osobami.

W dniu 14.11.2009 o 18:34, ~LEON~ napisał:

Mój adres >[email protected] również poszukiwaczem nowych odmian. W 2009 roku została wpisana do krajowego rejestru odmian, truskawka mojej hodowli ,,LEON'', o której można przeczytać ,,Haśle Ogrodniczym'' Nr 7/2009 lub w książce pt ,,Uprawa truskawek w polu i pod osłonami'' jak również w internecie wpisując w >googleCiekawi mnie ta nowa odmiana jabłoni, czy istnieje możliwość otrzymania jednego zrazu do zaszczepienia?Pozdrawiam.LEONp s w longinie le0n wpisać ,zoro' a nie duże O.

M
Mirka
W dniu 14.11.2009 o 18:34, ~LEON~ napisał:

Mój adres >[email protected] również poszukiwaczem nowych odmian. W 2009 roku została wpisana do krajowego rejestru odmian, truskawka mojej hodowli ,,LEON'', o której można przeczytać ,,Haśle Ogrodniczym'' Nr 7/2009 lub w książce pt ,,Uprawa truskawek w polu i pod osłonami'' jak również w internecie wpisując w >googleCiekawi mnie ta nowa odmiana jabłoni, czy istnieje możliwość otrzymania jednego zrazu do zaszczepienia?Pozdrawiam.LEONp s w longinie le0n wpisać ,zoro' a nie duże O.

~LEON~
Mój adres >[email protected]<
Jestem również poszukiwaczem nowych odmian. W 2009 roku została wpisana do krajowego rejestru odmian, truskawka mojej hodowli ,,LEON'', o której można przeczytać ,,Haśle Ogrodniczym'' Nr 7/2009 lub w książce pt ,,Uprawa truskawek w polu i pod osłonami'' jak również w internecie wpisując w >google< ,,coboru leśkiewicz''. Aktualnie zajmuję się poszukiwaniem lepszych odmian w malinach i porzeczkach czarnych ze szczególnym nastawieniem na wielkość i smak owocu.
Ciekawi mnie ta nowa odmiana jabłoni, czy istnieje możliwość otrzymania jednego zrazu do zaszczepienia?
Pozdrawiam.
LEON

p s w longinie le0n wpisać ,zoro' a nie duże O.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska