Już 10 lat temu zlikwidowano linię Brodnica-Rypin-Sierpc. Mieszkańcy przyzwyczaili się do braku pociągów osobowych: - Nie przeszkadza mi zamknięcie linii - mówi Stanisława Urbańska, mieszkanka Rypina. - Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że pociągi przydałyby się młodym osobom, np. studentom.
Burmistrz robi co w jego mocy, aby zrealizować plan kolejowego połączenia z Golubiem-Dobrzyniem: - Nie zrezygnuję, gdyż jest to kapitalna sprawa - tłumaczy. Linia może podziałać rozwojowo dla miasta, zmienić jego położenie i polepszyć panujące warunki. Liczę na zrozumienie ze strony Urzędu Marszałkowskiego - dodaje.
Linia, w zależności od przebiegu, miałaby długość od 25 do 28 km.
Entuzjazmu Błaszkiewicza nie podzielili radni, którzy podczas piątkowej rady odrzucili pomysł ze względu na wielkie koszty przedsięwzięcia. Fachowcy wycenili inwestycję na około 100 mln. zł.
- Jako przewodniczący zarządu Związku Gmin Rypińskich, postaram się przekonać wójtów, że warto zaryzykować - dodaje Błaszkiewicz. - Jestem przekonany, że skomunikowanie Rypina z Toruniem to doskonały pomysł. Jeśli chodzi o ponowne uruchomienie linii Brodnica-Rypin-Sierpc, nie byłoby to opłacalne.
Mieszkańcy boją się, że zrealizowanie projektu jest zbyt kosztowne. - Jesteśmy za tym pomysłem - twierdzi Lucjan Duchewicz. - O ile burmistrz znajdzie potrzebne środki finansowe.