Kryminalni odzyskali część skradzionego sprzętu elektronicznego wartego 500 tys. zł.
To było jedno z najszerzej zakrojonych śledztw w ostatnich miesiącach.
- W połowie lipca w Rypinie z jednego z parkingów w nieznanym kierunku odjechał tir - mówi Kamila Ogonowska, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Na naczepie znajdowały się telewizory i monitory o wartości 500 tys. zł.
Poznali się w zakładzie karnym. Wspólnie kradli. Teraz posiedzą
W śledztwo zostali zaangażowani kryminalni z Rypina, bydgoskiej KWP i z Wielkopolski.
- Udało się uzyskać informację, że skradziony sprzęt może być transportowany przez sąsiednie województwo - wyjaśnia Ogonowska. - Kilka dni po zgłoszeniu kradzieży w Gnieźnie policjanci przygotowali zasadzkę. Zatrzymali do kontroli busa, w którym znaleźli część skradzionego sprzętu
Przełom nastąpił, gdy zatrzymane osoby z busa zaczęły wskazywac innych zamieszanych w proceder.
Wtedy nastąpił przełom w sprawie. Do dzisiaj w sprawie zatrzymano i doprowadzono do prokuratury 7 mężczyzn, mieszkańców naszego województwa i wielkopolskiego.
- Dwaj usłyszeli zarzuty - dodaje Ogonowska. - Jeden, 36-latek odpowie za kradzież z włamaniem. Decyzją sądu w miniony poniedziałek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Z kolei drugi usłyszał zarzut paserstwa. Wobec niego prokurator zastosował poręczenia majątkowe.
Sprawa jest rozwojowa. Kryminalni z Rypina nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Czytaj e-wydanie »