Kredytobiorcy, którzy płacą raty we frankach od kilku dni nie śpią spokojnie i trudno się temu dziwić: - Dwa lata temu pożyczyłam 92 tys. zł we frankach na 30 lat. Moja rata wynosiła 550 zł, dziś przekracza 600 zł - denerwuje się m.in. Agnieszka Ługowskaz Chojnic.
Duże Ryzyko walutowe. Niektórzy muszą oddać 60 proc. więcej
- Rozmawiałam z ekspertem o przewalutowaniu. Powiedział, że teraz to się nie kalkuluje. Byłoby opłacalne, gdyby frank kosztował nie więcej niż 2,8 zł - dodaje pani Agnieszka.
- Gdy kurs waluty idzie w górę, to najgorszy moment na przewalutowanie. Robi się to, gdy jest w tak zwanym dołku - radzi Paweł Majtkowski, analityk z firmy brokerskiej
Expander.
Czytaj też:__Raty kredytów. Stopy procentowe w górę, ale dla klientów będzie drożej dopiero od lipca
Frank w dołku nie jest, wręcz przeciwnie. Dziś kosztuje 3,26 zł (według średniego kursu NBP). Ryzyko walutowe kredytów można już liczyć w dziesiątkach miliardów. - Zadłużenie osób, które w latach 2007-2009 pożyczyły na nieruchomości 68 mld zł we franku szwajcarskim, skoczyło już prawie do 100 mld zł - informuje Halina Kochalska, doradca z firmy Open Finance.
Gdy ówcześni amatorzy szwajcarskiej waluty pożyczyli 68 mld zł, to po przeliczeniu długu po kursie z wczoraj, mają do oddania około 100 mld zł. Gdyby dziś chcieli sprzedać swoje nieruchomości i spłacić kredyt, musieliby oddać od ok. 10 do niemal 60 proc. więcej niż kilka lat temu wypłacił im bank. Nie łatwo w takiej sytuacji sprzedać mieszkanie wychodząc z transakcji bez straty.
Czytaj też: Ofiary boomu hipotecznego przez ryzyko walutowe płaczą i płacą. Raty we franku są coraz wyższe
Frank najbardziej popularny był w 2008 roku. Open Finance obliczył, że na każde pożyczone na nieruchomości 100 zł, ponad 70 zł pochodziło z kredytu właśnie w tej walucie.
Kurs franka wynosił 2,05 - 2,12 zł. Polacy pożyczyli tak 25,25 mld zł. Dziś po przeliczeniu kredytów po najnowszej cenie - do spłacenia w złotych jest o ponad połowę więcej.
W 2008 roku te kredyty spuchły z 22,7 mld zł do ok. 32 mld zł. A byłoby więcej, gdyby nie to, że frank kosztował wówczas przez większą część roku 2,30 zł, a był i kwartał ze średnią 2,40 zł.
Banki zablokowały franka szwajcarskiego
W 2009 roku kurs franka poszedł już w górę i oscylował średnio w granicach 2,76-3 zł, a banki zablokowały sprzedaż kredytów w tej walucie.
I na koniec jeszcze jedna ważna uwaga: trudno dziś pocieszać się wartością nieruchomości. Na lata 2007 - 2008 przypadł rekordowy wzrost cen, które dziś są dużo niższe.
