Eksplodował zarówno dziennik, jak i prezes PiS. Niestety, od wybuchu nie zmądrzała redakcja, a Jarosław Kaczyński wprawił się w stan euforii. Nareszcie dorwano zbrodniarzy.
Poraża niezwykła beztroska poważnej jakoby gazety. Naczelny Tomasz Wróblewski prostuje, że nie chodziło o trotyl w tupolewie. Ale dodaje, że... przecież mogło chodzić! Przyznaje, że może trochę się pospieszyli, ale w sumie w czym problem? Przecież już po aferze tłumaczył, że - cytuję - "na wraku odkryto coś, co może być śladem materiałów wybuchowych. To jest pewne". Okazuje się, że pewne jest i to, iż paranoja to nie tylko cecha pewnych polityków. Także dziennikarzy.
Jestem ciekaw, co mogłoby się stać, gdyby wymysły "Rzeczpospolitej" opublikowano tuż przed marszem "Obudź się Polsko"? Ale przed nami marsze z okazji Święta Niepodległości, które z roku na rok zamienia się w święto nienawiści.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?