Deszcz i chłód wystraszyły część drużyn. Z siedmiu zapowiadanych ekip na starcie stanęły trzy. Organizatorzy zdecydowali też, że odbędzie się mniej konkurencji. Mimo to nie zabrakło dobrej zabawy i dopingu publiczności. Rywalizowały rodziny - Liczbińskich z Kościeszek w gminie Jeziora, Gołdynowie z Lachmirowic w gminie Kruszwica i Adamczykowie z podmogileńskiego Padniewka. W skład każdej rodzinnej drużyny musiały wejść trzy pokolenia - dzieci, rodzice i dziadkowie.
W pierwszej konkurencji zmierzyły się babcie - musiały jak najszybciej ubić pianę z białek jaj. Piana musiała być tak sztywna, aby nie wypaść z miski. Rodzinnego zgrania wymagała konkurencja rzucania kółkiem do celu. Celem był jeden członek rodziny, rzucali pozostali. Sporo śmiechu wywołało dmuchanie balonów. W ostatecznej klasyfikacji najlepsi okazali się Gołdynowie z Lachmirowic. Drugie miejsce przypadło Liczbińskim, a trzecie Adamczykom. Rodzinne konkurencje oceniała komisja, w której zasiedli - Aleksandra Luber, Małgorzata Małecka i Aneta Matuszak. Nagrody mogły zdobyć nie tylko te trzy rodziny. Każda chętna rodzina mogła w trakcie imprezy zmierzyć się w konkursach. Dla rozgrzewki była grochówka z kuchni polowej. Były też chleb ze smalcem i ogórki oraz ciasta przygotowane przez panie z KGW.
Impreza zakończyła się zabawą przy akompaniamencie "Sochoband". Rodzinny turniej zorganizowali KGW w Rzeszynie, Związek Kółek i Organizacji Rolniczych oraz ośrodek kultury w Jeziorach. Pomogli sponsorzy - Zakłady Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego w Kruszwicy, OSM "Cuiawia", "Pozkal", "Pol-Złom" z Nowej Wsi, Bank Spółdzielczy w Strzelnie, "Andrzejczak-Meble" z Wójcina, Piekarnia Maćkowiak i Zakłady Tłuszczowe. Impreza była dofinansowana z Poakcesyjnego Funduszu Wspiera Obszarów Wiejskich.
