https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

S-5: nasi posłowie głosu nie mają

Jacek Deptuła
W sejmowej komisji infrastruktury, zajmującej się przede wszystkim transportem drogowym... nie ma ani jednego posła z Kujaw i Pomorza!
W sejmowej komisji infrastruktury, zajmującej się przede wszystkim transportem drogowym... nie ma ani jednego posła z Kujaw i Pomorza! archiwum
W sprawie budowy "piątki" politykom po raz kolejny możemy wierzyć tylko na słowo. Okazuje się, że w kluczowej 42-osobowej sejmowej komisji infrastruktury nie ma ani jednego posła Kujaw i Pomorza!

W sierpniu wojewoda nada rygor natychmiastowej wykonalności pozwoleniu na budowę drogi S-5! To oznacza, że prace budowlane zaczną się najprawdopodobniej w październiku.

Niestety, nie chodzi o wojewodę kujawsko-pomorskiego i o ten rok. To informacja z poznańskiej gazety z 2009 roku. Chodziło rzeczywiście o drogę ekspresową S-5, ale z Gniezna do Poznania.

Czytaj: Kujawsko-pomorskiego odcinka drogi S5 znów nie ma w rządowych planach na lata 2014-20

Nic dziwnego, że o "naszej piątce" ani widu, ani słychu poza tradycyjnymi obietnicami, od których mieszkańcom regionu robi się już mdło. Przed wyborami parlamentarnymi kandydaci przysięgali na wszystkie świętości, że budowa kujawsko-pomorskiego odcinka S-5 zacznie się najpóźniej w 2013 roku. Obiecywali bezlitosny lobbing, byśmy mogli komfortowo jeździć "piątką".

Czytaj: Co tam, panie w kujawsko-pomorskiej polityce? Marazm...

Tymczasem ów lobbing okazuje się zwyczajną hucpą. W sejmowej komisji infrastruktury, zajmującej się przede wszystkim transportem drogowym... nie ma ani jednego posła z Kujaw i Pomorza!

Więcej, w dzisiejszym, papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"Przeczytaj cały artykuł już teraz - kup e-wydanie - KLIKNIJ

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
czytelnik
czy ktoś z was jeszcze wierzy, że posłowie myślą o swoim regionie? Myślą o sobie i swoich potrzebach a nie o społeczeństwie i potrzebach regionu
123
Bydgoszcz rozwijała się do 98 roku tak jak inne miasta tej wielkości. Bydgoszcz od 89 do 98 dźwigała skutecznie ciężar bycia liderem dla swojego regionu dopóki miała do tego narzędzia administracyjne. W latach 90-tych Bydgoszcz miała niezłe wskaźniki PKB i inwestycji zagranicznych na tle kraju, mim że nie mała jeszcze żadnego uniwersytetu. Nagle po ulokowaniu Urzędu Marszałkowskiego przestała mieć potencjał rozwojowy i gospodarczy? Nie przestała. Zabrano jej narzędzia administracyjne, obniżono prestiż, odcięto od inwestycji komunikacyjnych. Dzisiaj płaci za to całe województwo, które ma nie dwóch liderów, tylko nie ma żadnego prawdziwego. Ten region skazany jest na degradację, jeżeli nie zmieni się sposób myślenia rządu i administracji samorządowej województwa o roli Bydgoszczy, miasta o największym potencjale gospodarczym, największym rynku pracy.
Bydgoszcz może być lokomotywą dla regionu. Toruń już udowodnił, że nie jest w stanie.
G
Gość
Pamiętam jak Krupa licytował, że będzie pilnował komisji infrastruktury. I co?

Może go nie wpuścili?
b
bydgoszczanin_od_zawsze
Pamiętam jak Krupa licytował, że będzie pilnował komisji infrastruktury. I co?
j
jędrek
S5 to nie tylko konfortowa podroż nad morze. S5 to warunek konieczny do rozwoju miasta, do pozskiwania inwestycji. Obszar, który pozostaje słabo skomunikowany z powsającą siecią dróg szbkiego ruchu jest również słabo artakcyjny dla inwestorów.
Dlaczego rząd PO PSL przez odsuwanie terminu budowy S5 decyduje się na ograniczanie przez kolejne lata rozwoju tego dużego jak na polsiie realia miasta? Przecież tak duże miasto wraz z cąłym regionem pozbawione szans na zaineresowanie inwestorów, przy jednocześnie upadających dużych zakładach i zbiorowch zwolneniach :ostatnio choćby Zachem, Formet, Bydgoskie Fabryki Mebli czy gorący temat Przewozy Regionalne stanie się wkrótce ogromną skarbonką w którą kolejne rządy będą musiały ładować ogromną kasę.
Jeżeli resrukturyzacja przemysłu wymusza upadanie firm lub ograniczania zatrudnienia, to jak powietrza potrzeba nowyc inwestycji. W innych największych aglomeracjach, gdzie średnie zarobki są o kilkaset PLN wyższe niż w Bydgoszczy, też upadają stare zakłady, ale w ich miejsce wyrastają nowe, bo Poznań, Wrocław, Trójmiasto posiadają sprawną infrastrukturę komunikacyjną: dostęp do sieci dróg.
Czy rząd PO nie zdaje sobie sprwy, że taka polityka doprowadzi w krótkim czasie do tego, że trzeba będzie łóżyć ogromne pieniądze na utrzymanie rzeszy bezrobotnych, na ich aktwizację, na zasiłki dla ludzi popadających w nędzę.
To są ogrone koszty społeczne ale też finansowe. O wiele taniej byłoby zbudować tą S5 za te 3 miliady i dać szansę przedsiębiorcom na zainteresowanie się Bydgoszczą.
Co tam Bydgoszcz ,Gorzów,Olsztyn i inne-tu chodzi o upadek i destabilizacje-poczytajcie o dogmatach waszych byłych bogów geremka,kuronia.Wejdzcie i poczytajcie-PARADISSUS JUDEAORUM
Z
Zdruzgotany obojętnością
Obiecuję, że nie zagłosuje już na żadnych Posłów, którzy zasiadają w teraz w sejmie z Kujawsko - Pomorskiego. |Wychodzi, że zostaje mi tylko ten j..b PiS - ale na złość. Co się dzieje w tym mieście i województwie?!
s
semeon inżynier z Bydgoszc
Szanowni Panstwo, zachowajmy spokoj, jestem całkowicie przekonany,ze pan Marszałek znajdzie dla nas pieniadze na S5 bo MUSI ! Bydgoszczy ta droga sie nalezy jak psu miska bo jest jednym z najwazniejszych miast w Polsce.Posiadamy największą liczbe marketów w regionie i co najwazniejsze, byliśmy w latach 1945-1989 potega przemysłową.
A, jak nie........to zablokujemy miasto, bedziemy strajkować i palic opony,az do skutku. Władze ,Marszałek musza sie z nami zacząć liczyć.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska