Współpracuje pani z kołami gospodyń wiejskich, m.in. z naszego regionu. Co zawdzięczają im lokalne społeczności?
Mam bardzo dobry kontakt z wieloma kołami z regionu. Sama pochodzę z małej miejscowości, wychowałam się w Tulibowie koło Włocławka i wiem, jak ważną rolę pełnią panie z KGW, jak jednoczą lokalną społeczność. Organizują pikniki, festyny, warsztaty. Co ciekawe, często koła zapraszają do współpracy lokalnych przedsiębiorców, którzy mogą zaprezentować się nie tylko od strony firmowej, jako sponsorzy, ale również pokazać, że działają według zasad społecznej odpowiedzialności biznesu. Firmy coraz chętniej angażują się w takie przedsięwzięcia. Korzyści są więc obopólne.
Koła gospodyń wiejskich doczekały się ustawy, która daje im nowe możliwości. Pozwala uzyskać osobowość prawną poprzez wpis do Krajowego Rejestru Kół Gospodyń Wiejskich. Wiele kół funkcjonuje od dziesięcioleci, niektóre mają nawet 100 lat. To wspaniała tradycja, którą chcemy kontynuować - koła rejestrując się zachowują swoją tradycję, a zyskują nowe możliwości. To bardzo ważne i bardzo cieszę się, że miałam przyjemność pracować przy tym projekcie. KGW mogą otrzymać na start 3 tys. zł, gdy należy do nich do 30 osób, od 31 do 75 członkiń - 4 tys. zł, a powyżej 75 - 5 tys. zł. To na pewno otworzyło przed nimi nowe szanse na rozwój.
W ministerstwie zajmuje się pani także małymi i średnimi firmami oraz funduszami unijnymi. Co ma największy wpływ na rozwój MŚP?
MŚP zatrudniają aż 70 proc. pracowników w sektorze prywatnym i generują dwie trzecie krajowego PKB. Są siłą napędową gospodarki i ciekawą perspektywą dla młodych. Rząd wprowadził zmiany, które na pewno im służą, jak np. działalność nierejestrowa, ulga na start czy "mały ZUS". Istotne jest także regularne podnoszenie minimalnej płacy, co ma wpływ na konsumpcję, więc i zyski firm. Ważne było wprowadzenie zasady "co nie jest prawem zabronione jest dozwolone", które zmienia podejście urzędów do funkcjonowania przedsiębiorców.
Kojarzę również pomysł, żeby zmienić sposób komunikowania się urzędów z przedsiębiorcami i zwykłymi Kowalskimi na bardziej ludzki. Wypaliło?
Chodzi o kampanię "Prosto i kropka", która miała na celu upraszczanie komunikacji pisemnej funduszy europejskich. Każdy, kto chociaż raz zetknął się z funduszami, zdaje sobie sprawę, jak specyficznym, często sprawiającym problemy językiem posługuje się ten dział. W kampanii chodziło, aby jak najwięcej osób chciało z nich korzystać bez obawy, czy wszystko dobrze zrozumieją.
Język stosowany w dokumentach unijnych jest skomplikowany, niektórych może wręcz zniechęcić do starania się o dotacje.
Czasami to tylko tak strasznie wygląda. Obecnie są dostępne chociażby pieniądze na badania i rozwój, żeby polska gospodarka i produkty były bardziej innowacyjne. Niektórzy myślą: "badania i rozwój, to bardzo skomplikowane", a to jest też wsparcie finansowe na nowoczesny sprzęt lub zakup prac badawczo-rozwojowych. W 2017 r. przedsiębiorcy odliczyli 584 mln zł ulgi na badania.
Jest pani zaangażowana także w projekt "Dostępność Plus". To pomoc m.in. dla starszych osób.
"Dostępność Plus" jest projektem kompleksowym, skupionym na likwidacji barier architektonicznych w wielu miejscach publicznych, urzędach i budynkach wielorodzinnych. Warto wspomnieć o niedawno ogłoszonej "windowej" części programu. Spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty i samorządy mają szansę na preferencyjne pożyczki z Banku Gospodarstwa Krajowego na zakup wind do wieloletnich budynków, w których mieszkają ludzie starsi i niepełnosprawni. Często mają oni problemy z poruszaniem się i nawet, jeśli budynek ma tylko cztery piętra, to senior może mieć problem z pokonaniem tylu schodów. Zdarza się, że takie osoby są więźniami we własnych domach. Tymczasem pożyczka z BGK może być przyznana na 20 lat, jej oprocentowanie to 0,15 proc. i istnieje możliwość częściowego umorzenia w wysokości do 40 proc. kapitału. W tym roku rząd przeznaczy na ten cel 4 mln zł, w przyszłym roku na pewno będzie to większa kwota. Zachęcam do korzystania z programu.
Jakie są obecnie priorytety w rozwoju gospodarki naszego regionu, bo nie jesteśmy ani siłą przemysłową, bezrobocie jest u nas wyższe niż w bogatszych regionach, a średnia płaca niższa.
Na pewno bardzo ważna jest budowa stopnia wodnego w Siarzewie. Ta inwestycja pozwoli na wykorzystanie potencjału wielu firm z regionu oraz stworzy nowe miejsca pracy. Powstanie zbiornik retencyjny, który nie tylko pozwoli na rozwój turystyki, ale pomoże zniwelować negatywne efekty suszy. To także nowe źródło czystej energii w postaci elektrowni wodnej. Duże znaczenie dla rozwoju będą miały inwestycje kolejowe związane z Centralnym Portem Komunikacyjnym, czyli tzw. Szprycha nr 1, łącząca Płock, Włocławek, Grudziądz, Gdańsk i Słupsk. Niestety, ogromny turystyczny potencjał Kujaw i Pomorza nie jest w pełni wykorzystany. Mamy piękne tereny, które są słabo promowane. Te wielkie inwestycje, jak Siarzewo czy nowe linie kolejowe, pozwolą na przyspieszenie rozwoju turystyki. Liczą się też oddolne inicjatywy lokalne, które skupiają się np. na promowaniu ciekawych miejsc na Kujawach i Ziemi Dobrzyńskiej. Ostatnio podjęłam współpracę z jednym ze stowarzyszeń, które przygotowuje nietypowy przewodnik po "miejscach niesamowitych" właśnie na tych terenach. Mam nadzieję, że zapał takich aktywnych osób, połączony z inwestycjami i programami rządowymi, przyniesie rezultaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
