Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd za szkołą w Sierosławiu. Gmina ma jej oddać 109 tys. zł

(aga)
Decyzją Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, gmina Drzycim jest winna 109 tys. zł stowarzyszeniu "Razem łatwiej”, prowadzącemu Szkołę Podstawową w Sierosławiu.
Decyzją Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, gmina Drzycim jest winna 109 tys. zł stowarzyszeniu "Razem łatwiej”, prowadzącemu Szkołę Podstawową w Sierosławiu. Andrzej Bartniak
Decyzją Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, gmina Drzycim jest winna 109 tys. zł stowarzyszeniu "Razem łatwiej", prowadzącemu Szkołę Podstawową w Sierosławiu. Radni odwołali się od tego wyroku.

Boksowania ciąg dalszy - komentuje Józef Gawrych, przewodniczący Rady Gminy Drzycim. Chodzi mu o wyrok w sprawie subwencji oświatowych dla Szkoły Podstawowej w Sierosławiu, których gmina nie wypłaciła stowarzyszeniu prowadzącemu tę placówkę w początkowym okresie jej niepublicznej działalności, czyli od 1 września do końca ubiegłego roku.

Nie przyjęli 84 tys. zł

Według radnych, stowarzyszenie nie miało prawa wnioskować o subwencje, bo nie dopełniło wszystkich formalności. Brakowało im wtedy wpisu do ewidencji szkół. Zdaniem stowarzyszenia, było to celowe utrudnianie, bo subwencje należały się organizacji, która miała już wpis do Krajowego Rejestru Sądowego.

I Wydział Cywilny Sądu Okręgowego w Bydgoszczy przychylił się do opinii stowarzyszenia. Gmina ma mu oddać ponad 109 tys. zł plus koszty sądowe, które wynoszą około 8,5 tys. zł. - Odwołaliśmy się od tej decyzji - informuje Józef Gawrych. - Liczymy, że unikniemy tego wydatku, bo gmina Drzycim jest zadłużona na ponad 4 miliony zł, które spłacamy z trudem.

To kolejny odcinek w sporze na linii stowarzyszenie - rada gminy. W ocenie radnych, wymagania "Razem łatwiej" znacznie przekraczają możliwości gminy. - W grudniu byliśmy gotowi przekazać im 84 tys. zł subwencji z rezerwy oświatowej, ale nie wyrazili na to zgody, chcieli 109 tys. zł. Przeznaczyliśmy więc 84 tys. zł na spłatę kredytu - mówi Gawrych. Zaznacza on również, że radni nie oczekują od stowarzyszenia ani złotówki za użyczenie szkolnego budynku ani jego utrzymanie. - Umowa między nimi a gminą jest tak skonstruowana, że remonty, np. wymiana kotła, spadają na nas - podkreśla Gawrych.

Trwonią pieniądze przez procesy

Elżbieta Chróścińska, szefowa stowarzyszenia "Razem łatwiej" zaręcza, że nie odmówili radnym 84 tys. zł z zachłanności. - Nie uwierzyliśmy, że faktyczne nam je przyznają. Potraktowaliśmy to jako mamienie. Gdyby wpłacili tę kwotę na nasze konto, odstąpilibyśmy od procesu - zapewnia.

Dodaje przy tym, że 109 tys. zł, o które zabiegają, mają pokryć właśnie koszty remontów w szkole. - Łazienkę dla chłopców i jedną salę lekcyjną już wyremontowaliśmy. Potrzebujemy jeszcze funduszy na odświeżenie łazienki dla dziewczynek i holu oraz wyrównanie płac nauczycielom, którzy pierwszy kwartał roku szkolnego pracowali za najniższą pensję krajową - przypomina Chróścińska.

Według niej, przez "boksowanie" się ze stowarzyszeniem radni trwonią pieniądze. - Koszty procesów, do których nas zmuszają nie są małe i spadają na gminę, czyli na wszystkich mieszkańców - zauważa.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska