https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Samolot krążył w okolicach Grudziądza, bo na pokładzie był agresywny pasażer

(AW)
fot. sxc
Samolot z Warszawy do Chicago musiał wrócić do stolicy. I wysadzić awanturującego się mężczyznę - podał kontakt24.pl.

Serwis powołuje się na informacje internauty. Obserwując trasę lotu samolotu na stronie flightradar24.com, zauważył on, że maszyna krąży w okolicach Grudziądza i to na małej wysokości.

Tę informację potwierdził Jacek Balcer, rzecznik LOT. Jak powiedział serwisowi, podróżujący do Chicago Amerykanin chciał by razem z nim klasie business siedział syn, który zajmował miejsce w klasie ekonomicznej. Załoga się na to nie zgodziła. Mężczyzna zaczął się awanturować.

- Między nim a trzecim pilotem, który odpoczywał na jednym z foteli, doszło do rękoczynów - powiedział Balcer portalowi.

Samolot musiał wrócić do Warszawy, gdzie załoga wysadziła kłopotliwego pasażera. Gdy w maszynie zostanie uzupełnione paliwo, ponownie wystartuje ona w kierunku Chicago.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Borys
"Samolot był zmuszony do zrzucenia ok. 22 ton paliwa. Szacujemy, że z tego powodu spółka poniosła stratę w wysokości ok. 100 tys. dolarów. Będziemy się ubiegać o odszkodowanie" - powiedziała Marczak z PLL LOT. Ciekawe, gdzie zrzucił to paliwo...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska