https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sandra z Grudziądza umarła w Anglii. Przez podpalacza. Tak o tragedii piszą zagraniczne media [zdjęcia]

Angielskie służby zatrzymały 41-letniego mężczyznę, podejrzanego o podłożenie ognia. Mieszkaniec Kidderminster został aresztowany pod zarzutem podpalenia z zamiarem spowodowania zagrożenia życia. Jednak wyszedł z aresztu po wpłaceniu wyznaczonej kaucji.
Angielskie służby zatrzymały 41-letniego mężczyznę, podejrzanego o podłożenie ognia. Mieszkaniec Kidderminster został aresztowany pod zarzutem podpalenia z zamiarem spowodowania zagrożenia życia. Jednak wyszedł z aresztu po wpłaceniu wyznaczonej kaucji.
Sandra wyjechała z Grudziądza do Anglii. Chciała tam ułożyć sobie życie. Miała 5-letniego synka oraz narzeczonego. 22-letnia grudziądzanka zmarła w brytyjskim szpitalu, po pożarze, który wybuchł, bo ktoś podłożył ogień pod dom, w którym mieszkała. Ta tragedia wywołała ogromne poruszenie na Wyspach - wśród Anglików i Polaków - oraz w Grudziądzu, wśród znajomych Sandry i jej rodziny.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

To niech sobie piszą  . Bo ci co ją naprawdę znali  od lat ze szkoły i na codzień !!! Nie wieżą brednią i plotkom !!! :wub:  Spoczywaj  w pokoju  Sandra przyjaciele   są z wami !!!  Ci prawdziwi  !!! Święta prawda nie umiera ten   co jest w pamięci żywych !!! :wub: :wub: :wub:

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska