Kanadyjczyk był jednym z tych obcokrajowców, których klub chciał zatrzymać po sezonie. Co więcej, wydawało się to bardzo realne. Denison jednak w polskiej lidze nie zagra. Kolejne kilkanaście miesięcy spędzi w CSA Oradea. To właśnie z rumuńskiego klubu przyszedł do Torunia dwa lata temu.
Walecznego Denisona bardzo polubilili kibice. W swoim pierwszym sezonie w barwach Polskiego Cukru Kanadyjczyk był kluczową postacią zespołu, średnio dostarczał drużynie 14,1 pkt oraz 8,3 zbiórki. Dobra gra w Polsce zaowocowała kontraktem w II lidze tureckiej. W połowie poprzedniego sezonu pojawiły się tam problemy, środkowy odszedł i na koniec sezonu wzmocnił Twarde Pierniki. Zagrał w 12 meczach, w których notował na koncie 7,3 pkt, 4,6 zbiórek i asystę.
Przenosiny Denisona do Rumunii oznaczają, że w Toruniu prawdopodobnie nie zostanie żaden z obcokrajowców z ostatniego sezonu, wcześniej do Lukoil Sofia przenieśli się Danny Gibson i Maksym Kornijenko. Aktualnie kontrakty z Polskim Cukrem ma tylko sześciu polskich graczy: Bartosz Diduszko, Łukasz Wiśniewski, Tomasz Śnieg, Krzysztof Sulima, Aleksander Perka i Kamil Michalski.