https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sen z powiek radnej Grontkowskiej spędza skrzyżowanie dróg. Jak nic nie zrobią, to dojdzie do tragedii!

(jw)
To skrzyżowanie jest niebezpieczne.
To skrzyżowanie jest niebezpieczne. Janina Waszczuk
Chodzi o drogę wojewódzką 224, skrzyżowanie dróg z Raciążem i Piastoszynem.

W zeszłym roku Zarząd Dróg Wojewódzkich w konsultacji z policją robił audyt. Wszyscy byli zgodni - te skrzyżowania są niebezpieczne i trzeba je przebudować. A doraźnie było zalecenia od ZDW. Rejon Dróg Wojewódzkich w Tucholi je wykonał. - Były zalecenia, aby postawić z prawej i z lewej strony znaki ograniczające prędkość oraz przedłużyć linię ciągłej - informuje Janusz Dąbka, kierownik Rejonowego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Tucholi. - My nic więcej nie możemy zrobić. Trwa przygotowanie dokumentacji. Jeśli dostaniemy decyzję, że zaczną się roboty na tym odcinku, przygotujemy wszystko, co trzeba.

Również policja potwierdza, że jest to niebezpieczne miejsce. Dochodzi tam często do kolizji. - Na szczęście do śmiertelnego wypadku tam nie doszło, ale nie ma co kusić losu - mówi Brygida Zimnoch, rzeczniczka tucholskiej policji. - Tam jest prosty odcinek drogi. Kierowcy śmigają. Ci, co skręcają, sygnalizują, ale rozpędzeni kierowcy, zwłaszcza z innego regionu, nie zawsze zwracają uwagę, że zbliżają się do skrzyżowania i nieszczęście gotowe.

Przeczytaj także: Bez alkotestów w każdym aucie, ale dla pijanych kierowców dożywotnia utrata prawa jazdy
Barbara Grontkowska na ostatniej sesji złożyła pismo do ZDW o zrobienie lewoskrętu do Raciąża i Piastoszyna. - Nie czekajmy na tragedię. Ostatnio znowu na jezdni były czarne ślady po ostrym hamowaniu. Ile ludzi ma zginąć, żeby zrobili tę przebudowę - mówi radna. - Będę naciskała, bo skrzyżowania do Raciąża i Piastoszyna są kolizyjne. Ileż tam było już drobnych stłuczek, ale były i poważne wypadki.

W ZDW doskonale orientują się w tej sprawie. - Jest gotowa dokumentacja, ale w tym roku nie zacznie się przebudowa. Ta inwestycja nie była ujęta w tegorocznym budżecie - informuje Ryszard Gilewski, z wydziału planowania i rozwoju inwestycji drogowych w ZDW. - Wiem, że przebudowa jest pilna, może będzie ujęte w przyszłym roku? Koszty będą duże. Inwestycja obejmie przebudowę całego skrzyżowania, przesunięcie zatoczek autobusowych, będą dodatkowe lewoskręty i oświetlenie. Na razie ani gmina, ani powiat nie zadeklarowały pomocy, więc finansowanie spada w całości na nas.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Grontkowska powiedziała media nagłośniły a władze mają to w dup-ie. Rozliczymy was podczas wyborów.

G
Gość

Tylko fotoradar w krzaczorach zbawcą gminy!

k
kola

A ile gnał 200 ?

N
Natalia

Dziś tj. 17.06 byłam świadkiem zdarzenia na tym skrzyżowaniu. Wyjeżdżający tir od Raciąża doprowadził do ostrego hamowania dwóch aut osobowych jadących od Tucholi. Pisk opon był bardzo ostry ale mina kierowcy pierwszego auta była przerażająca.

M
Marek

Wpisy na forum to odczucia ludzi czytających różne artykuły. W zasadzie są na temat. Jednak nigdy nic z tego nie wychodzi, nikt z decydujących nie liczy się z tymi zdaniami. Może trzeba bardziej drastycznie dotrzeć do tych co np. o skrzyżowaniu decydują. Zablokować drogę, nie ma sensu, żaden z decydentów tu nie jedzie a zwykli użytkownicy mieliby kłopot.

g
gosc

Panowie wystarczy poszerzyć skrzyżowanie i porobić osobny pas do skrętu w lewo to takie trudne kosztowne???

Drugim takim skrzyżowaniem newralgicznym jest zjazd do Cekcyna w Rudzkim Moście tam tez słychać piski opon wolniej co prawda bo ograniczenia prędkości z jednej jak i drugiej strony. Nasi decydenci zapewne czekają na rozwój tkz. obwodnicy. Ale kiedy to będzie ???????????????????????????

G
Gość

Olek olek na wójta tylko ty!

G
Gość

Zatem jestem już pewien, że tutaj są nipy szlachetne pobudki, a w gruncie rzeczy liczy się tylko kasa i kasa, pewnie razem do spółki z jaką firmą zewnętrzną, która to szumnie prowadzi jakieś biuro ds. prowadzenia biura fotoradarowego. A w widocznym miejscu trudne, gdyby był fotoradar widoczny + walił by lampą błyskową to by poprawiał bezpieczeństwo, a tak jedzie jakiś spidi gonzalez przez księstwo gostycyńsko-kęsowskie i nawet nie wie że go z krzaczorów dumi strażnicy fotorafują, jak pokazał TOKIS nie do końca według ortodoksji, tj. instrukcji. Śmiech i tragedia. A co tam jakieś skrzyżowanie trzeba budżecik wyrobi - a tutaj ktoś go przeforsował - kto wójt/radni?

 

C
Cymbał

Gdyby troszczyli się o bezpieczeństwo to by postawili ,ale głównym celem fotoradaru jest kasa dla Gminy. Przecież o to kłócili się z Gostycynem. A mówili że radar ma służyć zwiększeniu bezpieczeństwa. Jeżeli tak, to postawić radar w widocznym miejscu i problem z głowy. Czy to naprawę takie trudne?

G
Gość

Pomorska odgrzewa cudze kotlety

M
Malwina
W dniu 11.06.2014 o 12:03, Gość napisał:

Ustawić dwa pochowane w krzakach fotoradary najlepiej ze straży gminnej z Kęsowa i domniemuje poprawi się w mig bezpieczeństwo, a i kaski trochę skapnie!

Gdyby radary 100 m wcześniej urywały wszystkie koła, to pewnie kierowcy by się zastanowili, o coś jest nie tak. W przeciwnym razie gazu, gazu. Dobrze wszyscy o tym wiedzą, że radary to maszynki do robienia kasy. Kwestia bezpieczeństwa to jedyny argument, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Gdyby było inaczej to straże już dawno dałyby sobie z tym spokój. Czyż piszę nieprawdę ?

G
Gość

Ustawić dwa pochowane w krzakach fotoradary najlepiej ze straży gminnej z Kęsowa i domniemuje poprawi się w mig bezpieczeństwo, a i kaski trochę skapnie!

A
Anioł Stróż

ZDW dając zgodę na ustawienie WIELKICH tablic reklamujących grodzisko pokazał jak bardzo leży im bezpieczeństwo uczestników ruchu. Czas na głębokie zmiany, na krzyżówce i także we władzach ZDW. Kompletny brak elementarnej wiedzy o płynności ruchu i ignorancja wszystkich kierowców, szczególnie tych co wspólnie podpisali się pod petycją o zmianę organizacji ruchu na tym skrzyżowaniu jakiś już czas temu ( podpisy mieszkańców kilku sąsiadujących wsi).

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska