Fehmiemu B. za zamordowanie Karoliny, jednocześnie matki swojego dziecka, Sąd Okręgowy w Toruniu wymierzył karę 15 lat pozbawienia wolności. O taki wymiar wnioskowała prokuratura.
Co zatem się stało, że po zapadnięciu tego orzeczenia, prokuratura uznała, że to jednak za niski wymiar kary? - Uznaliśmy, że materiał dowodowy przemawia za tym, żeby wnosić o 25 lat więzienia dla Fehmiego B. - mówi Marcin Licznerski, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu. - Jeszcze raz przeanalizowaliśmy między innymi charakter działania sprawcy i jego zamiary.
Od miłości do zbrodni
Fehmi B. przyjechał do Karoliny B., bez zaproszenia. Miał nóż. Pod osłoną nocy odczekał, gdy młoda grudziądzanka wracała do domu. Zaczaił się i napadł na dziewczynę. Ugodził ją kilkanaście razy nożem w klatkę piersiową. Wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka Karoliny B. Zabójca uciekł. 28-latka w wyniku odniesionych obrażeń zmarła następnego dnia w szpitalu. Zbrodniarza policjantom udało się namierzyć w Krakowie, gdy miał już kupiony bilet do Wiednia.
Rodzina chce dożywocia dla oprawcy swojego dziecka
Wątpliwości co do tego, że Fehmi B. miał złe zamiary wobec Karoliny B., nie miał jej ojciec. - On przyjechał, by ją skrzywdzić - dzień po dramacie mówił „Pomorskiej” tata ofiary. W procesie występuje on jako oskarżyciel posiłkowy. I domaga się dożywocia dla mordercy swojej córki. O to także wniósł do Sądu Apelacyjnego.
Ruszył proces Fehmiego B. oskarżonego o zabójstwo 28-letniej Karoliny z Grudziądza
Dotychczas proces toczył się za „zamkniętymi drzwiami”. Rodzina nie chciała komentować jego przebiegu ani wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu.
Wyjdzie po 7,5 latach?
Z zasądzonych 15 lat więzienia dla Fehmiego B. był zadowolony obrońca Serba, adwokat Filip Klonowski. Mimo tego, także i on w imieniu swojego klienta wniósł apelację. - Domagamy się możliwości składania wniosku o przedterminowe zwolnienie z odbywania kary po upływie połowy wyroku, czyli w tym przypadku po 7,5 latach - wyjaśnia adwokat Filip Klonowski.
Sąd Okręgowy w Toruniu zasądził bowiem, że morderca może ubiegać się o taki przywilej dopiero po 12 latach odsiadki.
Na razie terminu rozprawy w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku jeszcze nie wyznaczono.
Samuel M. czeka na wyrok
W Sądzie Okręgowym w Toruniu toczy się także inny proces o zabójstwa mieszkańców Grudziądza: 29-letni Samuel M. jest oskarżony o zabicie siekierą 62-letniego Eugeniusza F. Do tej zbrodni doszło w styczniu 2015 roku w jednej z piwnic kamienicy przy ul. Chełmińskiej.
Grudziądz. W piwnicy zabił siekierą mężczyznę. Samuel M. przyznał się do zabójstwa
W trakcie procesu zmarł i wyroku nie doczekał 57-letni grudziądzanin, Roman M. , który także w styczniu 2015 roku zadał śmiertelny cios swojej konkubinie w mieszkaniu w kamienicy przy ul. Chopina. Oskarżony zmarł w wyniku choroby.