Seria podwyżek

     Zwykle słowo "podwyżka" kojarzy się z początkiem roku. Ale ostatnio kilka firm postanowiło zrobić to szybciej.
     Wykręcili numer
     Jeszcze do 1 września połączenie z numerem 913 kosztowało 1,06 zł. Od czterech dni - 1,42 zł. W zamian za podwyżkę dzwoniący uzyskają informacje o czterech numerach, a nie dwóch jak to było dotychczas. Telekomunikacja tłumaczy, że podwyżka była nieunikniona, gdyż do tej usługi nadal bardzo dużo dopłaca - kilkadziesiąt milionów rocznie. Informację o nowej stawce abonenci otrzymali wraz z rachunkiem za poprzedni miesiąc.
     Składka na paliwo
     Planujesz dalszą podróż z największym polskim przewoźnikiem? Niestety, zapłacisz więcej za bilet. A to poprzez... opłatę paliwową, którą "od pierwszego" wprowadziły Polskie Linie Lotnicze. Przewoźnik tłumaczy, że stało się tak "w związku z dramatycznym wzrostem cen ropy naftowej i paliwa lotniczego". Tak więc przy zakupie biletu w Polsce opłata wyniesie 6 euro za każdy lot europejski lub krajowy. W przypadku zakupu biletu za granicą, poziom opłaty paliwowej jest zróżnicowany i średnio wyniesie 4 euro.
     Muszą wyjść na plus
     Od "pierwszego" ceny podstawowych pakietów podniósł również Canal+Cyfrowy. - Ale najwyżej o trzy złote. Przykładowo użytkownicy "Pakietu Platynowego" zamiast 109 zapłacą 112 zł. Bez zmian pozostały opłaty za wynajem dekoderów. Jest to 10 zł miesięcznie - wyjaśnia Marta Jóźwiak, rzecznik operatora. Równocześnie przypomina, że od 2,5 roku operator w ogóle nie podnosił cen. Teraz jednak musiał sięgnąć do portfela abonentów. - Z dwóch powodów. Po pierwsze inflacja wzrosła do 5 procent, a po drugie zainwestowaliśmy sporo w rozwój oferty programowej. Klienci mogą korzystać z 21 nowych programów - dodaje pani rzecznik.
     Tymczasem kilka dni temu Canal+Cyfrowy zawarł ugodę z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na jej mocy operator zobowiązał się zapłacić na cel społeczny 200 tysięcy złotych. Dziwnym trafem, konieczność tej zapłaty zbiegła się z wrześniową podwyżką cen... - Nie jest tak, że te 200 tysięcy złotych uzyskamy kosztem abonentów. Podwyżki zostały zaplanowane już jakiś czas temu, a informacje o nich nasi klienci otrzymali z rachunkami około 2-3 tygodni temu - _ripostuje Marta Jóźwiak.
     n
     **_Niechlubną tradycją niektórych firm stało się podwyższanie cen usług z datą wsteczną. Choć ich powody są różne: a to ceny paliw "drastycznie" rosną, a to firma znacznie rozszerzyła swoją ofertę programową. Skutek zawsze jest ten sam: trzeba sięgnąć do kieszeni konsumenta. Tylko lepiej wcześniej mu zamydlić oczy, że tak właściwie to na tej podwyżce on jeszcze skorzysta... I tak wyjścia nie ma - musi zapłacić.**