Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Seria trwa! Polski Cukier Toruń lepszy od Śląska Wrocław [zdjęcia]

(jp)
Sean Denison w ataku miał problemy, ale w defensywie rozdał wrocławianom aż 5 bloków.
Sean Denison w ataku miał problemy, ale w defensywie rozdał wrocławianom aż 5 bloków. Lech Kamiński
Po twardej walce torunianie pokonali najbardziej utytułowany klub w lidze. Piąte z rzędu zwycięstwo może być decudujące w drodze do play off.
Polski Cukier Toruń - WKS Śląsk Wrocław Polski Cukier Toruń - WKS Śląsk Wrocław 66:63

Polski Cukier Toruń - WKS Śląsk Wrocław

Polski Cukier Toruń - Śląsk Wrocław 66:63 (17:16, 17:14, 14:12, 18:21)

POLSKI CUKIER: Franklin 17 (1), 6 zb., 8 as., Corbett 12 (1), Denison 9, 10 zb. Sulima 8, 8 zb., Zyskowski 7 (1) oraz Jankowski 8 (2), Perka 3 (1), Comagić 2, Lisewski 0.
ŚLĄSK: Wiśniewski 17 (1), Mladenović 10, Kinnard 7, Dłoniak 5, Radivojević (1) oraz Ikovlev 15 (5), Trice 4, Gabiński 2, Tomaszek 0.

Statystyki drużynowe: 38 - 39 proc., za 2: 30 - 40 proc., za 3: 37 - 35 proc., za 1: 78 - 80 proc., zbiórki: 40 - 40, asysty: 16 - 14, straty: 12 - 14, przechwyty: 7 - 7, bloki 8 - 5, faule: 16 - 19.

Zwycięstwo torunian było całkowicie zasłużone. Gospodarze ciężko na nie zapracowali w defensywie. Śląsk, drużyna z dużo większym potencjałem ofensywnym, został zatrzymany na skuteczności 39 proc. z gry, wrocławianie ani razu w tym meczu nie prowadzili.
Torunianie wygrywali momentami różnicą nawet 9 punktów, choć przeciętny dzień mieli liderzy. LaMarshall Corbett miał z gry 3/14, Sean Denison był bezsilny w starciach z mocniejszym Aleksandrem Mladenoviciem (3/9).

Wyjątkiem był William Franklin. Gdyby jedyny rozgrywający Polskiego Cukru odpoczywał, gra natychmiast się załamywała. Za to na parkiecie Amerykanin był dosłownie wszędzie. Asystował zbierał, kreował grę. To w końcu on zdobył 4 bardzo ważne punkty w ostatnich 90 sekundach meczu, gdy decydował się na indywidualne akcje pod kosz.

W decydującej chwili przypomnieli o sobie także pozostali: Corbett trafił jedyną "trójkę" w meczu w 38. minucie przy wyniku 55:51, Denison trafił spod kosza na 6 sekund przed końcem i sprawił, że Śląsk musiał decydować się na szalony rzut z dystansu (przestrzelił go Roderick Trice).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska