Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Sam akt oskarżenia w tej sprawie liczy dwieście stron. Przez kilka lat grupa wojskowych i przedsiębiorców wyłudziła z nieistniejącej już dziś jednostki wojskowej w Bydgoszczy ponad dwa miliony złotych. Mechanizm był prosty: w jednostce i kilku firmach produkowano lewe faktury na usługi, które nigdy nie zostały wykonane na rzecz wojska. A jeśli rzeczywiście do jednostki kupowane były meble, to ich wartość zawyżano nawet o kilkaset procent, co ustalił biegły powołany przez wojskowych prokuratorów. Byli wojskowi próbowali się tłumaczyć, że tak zdobywali pieniądze na rzecz jednostki, ale śledczy mają na ten temat inne zdanie.
- Osiem osób, które dobrowolnie poddały się karze, zostało już osądzonych - mówi ppłk sędzia Marek Kwiatkowski, przewodniczący składu orzekającego w tej sprawie. - Wszyscy zostali skazani w zawieszeniu, muszą zapłacić grzywny i zostali zobowiązani do naprawienia szkód. Skazani, wraz z kilkudziesięcioma innymi świadkami będą zeznawać w sprawie pozostałych jedenastu osób, które albo się nie przyznają, albo przyznają się tylko częściowo.
Zdaniem sędziów w mundurach w ostatnich latach w naszym okręgu nie było tak dużej sprawy.