Najlepiej widać było to podczas sobotniej imprezy w parku 1000-lecia. Przez kilka godzin młodzi ludzie bawili się pasją, która ich łączy. I nie było żadnego podziału na tych, którzy niejeden raz zdarli już kolano czy łokieć, i na tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z tym sportem. Równo traktowani byli nawet młodzieńcy na hulajnogach, którzy potrafili już nieźle nimi wywijać.
Młodzi ludzie zorganizowali nawet małe zawody, półoficjalne. Wszystko po to, by nauczyć się organizacji takich przedsięwzięć i w przyszłości zrobić to już na większą skalę. Kibicowali im nawet burmistrz Arseniusz Finster i radna Marzenna Osowicka z UKS Ósemki. Jak było widać, ławeczka i pokaz w skateparku spowodował, że nie kłócili się, a rozmawiali...
Ot, magia sportu...
Zobacz również: Za uciekanie policji kierowcy nawet 5 lat więzienia. Jest taki projekt