https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skatował konkubinę. Okładał ją maczetą, pięściami i dusił łańcuchem

HAK
zdj. ilustracyjne pixabay.com
Prawdziwe chwile grozy przeżyła 25-letnia mieszkanka Kowar, która została brutalnie pobita przez swojego konkubenta. Mężczyzna używał maczety oraz okładał partnerkę pięściami.

Jak ustaliła jeleniogórska prokuratura, do brutalnej napaści na kobietę doszło w nocy z 20 na 21 listopada. Arkadiusz Z. zaatakował swoją partnerkę. Okładał ją maczetą po nogach, co doprowadziło do otwartego złamania podudzia. Napastnikowi to jednak nie wystarczyło. Okładał kobietę pięściami po całym ciele oraz tępą częścią maczety. Według ustaleń śledczych, miał dusić również kobietę metalowym łańcuchem. Odniosła liczne obrażenia.

– Pokrzywdzonej udało się wezwać na miejsce zdarzenia pogotowie ratunkowe i policję. Została natychmiast przewieziona do szpitala, gdzie przeszła operację i aktualnie pozostaje pod opieką lekarzy – wyjaśnia prokurator Tomasz Czułowski.

W mieszkaniu pary znajdowało się również czteromiesięczne niemowlę. Dziecko nie odniosło jednak obrażeń i za zgodą matki, trafiło pod opiekę swojej babci. 34-letniego Arkadiusza Z. udało się zatrzymać 22 listopada i doprowadzono go do prokuratury.

– Usłyszał zarzut spowodowania u pokrzywdzonej obrażeń ciała stanowiących ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci długotrwałej choroby realnie zagrażającej życiu. Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu – mówi prokurator Tomasz Czułowski. Dodaje, że sprawcy brutalnego pobicia grozi teraz od 3 do 15 lat więzienia. Jak się okazuje, prokuratura nie wyklucza jednak, po zebraniu wszystkich dowodów, zaostrzenia kwalifikacji popełnionego przez 34-latka czynu.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kinoman
Naoglądał się chłop Quentina Tarantino.
G
Gosia
Konkubinat to nieformalny zwiazek , a nie patologia.Dziewczynę moze miec nastolatek , czy
a narzeczona ktos kto ma zamiar wstapoc w zwiazek malzenski.Kobkubinat to zycie na kocią łapę
f
faf
to chyba u nas taka nazwa dla dziewczyny/narzeczonej nadawana tuż po tym jak związek przerodzi się w pato... :-/
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska