Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skład Apatora na sezon 2021? Kibice na pewno się zdziwią...

Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk
Trener Tomasz Bajerski myśli już o składzie na przyszły sezon
Trener Tomasz Bajerski myśli już o składzie na przyszły sezon Sławomir Kowalski
Rozmowa z Tomaszem Bajerskim, trenerem eWinner Apatora Toruń.

Jak ocenia Pan mecz z Lokomotivem? Wynik wysoki, bracia Holderowie bezbłędni, a... poza tym?

Trochę pechowo. Upadek Adriana Miedzińskiego, wykluczenie Wiktora Kułakowa, a do tego dość nierówna postawa wspomnianego Kułakowa i Tobiasza Musielaka, nie wspominając już o Miedzińskim. Igor Kopeć-Sobczyński pojechał, jak pojechał, natomiast cieszy mnie to, że Kamil Marciniec robi, może nieduże, ale stałe postępy. Trenujemy z młodzieżą po trzy-cztery razy w tygodniu.

Dwa ostatnie mecze mieliście ciut słabsze od wcześniejszych. Czy po tej serii wysokich zwycięstw zespół nie popadł w rutynę?

Nie, nic z tego. Złożyło się na to kilka czynników. Dużo drobnostek typu tęsknota za rodziną, bo Wiktor dawno nie widział najbliższych. To nic poważnego, wszystko jest ok.

Odwołano rundę play off. Cieszy się Pan z tego faktu, czy wolałby jechać do końca?

Jesteśmy naprawdę mocną drużyną, ale wiadomo, jak to jest w play off. Nieraz rządzi przypadek. Dostosujemy się do tej decyzji i tyle. Wszyscy prezesi byli za tym, by nie rozgrywać play off. Przyniosłoby to dodatkowe, spore koszty. Inni pewnie sobie przeliczyli, że i tak trudno byłoby nas pokonać i lepiej oszczędzić w tych trudnych czasach.

Nie robiliście od początku sezonu problemów z wypożyczaniem swoich zawodników dl klubów ekstraligowych w roli gości. Jak oceni Pan toruńskich zawodników w tych rozgrywkach?

Bracie Holderowie jadą bardzo dobrze przez cały sezon, czy to w PGE Ekstralidze, czy I lidze. Generalnie wyszło nam na plus, że oni jeździli dodatkowo, zwłaszcza w przypadku tych, którzy zrobili to najszybciej. Adrian Miedziński raz pojechał dobrze, raz bardzo źle, ale trochę bym go wytłumaczył nie do końca zrozumiałą taktyką rybniczan. Jak można bowiem dobrze wypaść w meczu, gdy jedzie się w pierwszym biegu, a potem ma 10 wyścigów przerwy? Zresztą Adrian jest w tym roku trochę pogubiony, jego występy to góra - dół i tak w kółko. Na pewno tak i on, jak i my liczyliśmy na więcej. Okazało się jednak, że I liga nie jest taka słaba. Ale - generalnie - oceniam starty naszych zawodników bardzo pozytywnie. Cieszę się, że mogli jeszcze przed rozpoczęciem naszych rozgrywek wziąć udział w meczach. Rywale tylko trenowali, nie mieli sparingów, a niektórzy moi zawodnicy przystępując do I ligi mieli po cztery rozegrane spotkania. W PGE Ekstralidze pojechali też Tobiasz Musielak i Kułakow, ale tylko po jednym meczu. Wiktor trafił w Gorzowie na tak ciężki tor, na jakim nigdy jeszcze nie jeździł, Tobiasz, gdyby pojechał poprawnie, zdobyłby w Grudziądzu 5-6 pkt, ale popełniał błędy na pierwszym łuku.

Ma Pan już swoje przemyślenia na temat składu w przyszłym sezonie?

Tak, pracujemy już nad tym. Jeśli wszystko się powiedzie, kibice mogą być spokojni. Na pewno będą zdziwieni, ale mam nadzieję, że na plus.

ZOBACZ TAKŻE

Apator w ogniu krytyki - komentarze kibiców po meczu z Lokomotivem

Dlaczego na Motoarenie jest tak mało ścigania?

A dlaczego ma być więcej, skoro moi zawodnicy wygrywają starty i jadą do przodu?

Ale jak nasze asy przegrają start, to też nie potrafią wyprzedzić nawet przeciętnych rywali.

Już tak poważnie - trudno nam przygotować tor, jak jeździmy o 14 lub 16. Lejemy setki tysięcy litrów wody, ale gdy na Motoarenie są 33 stopnie ciepła, zaraz tor się zmienia. Wszędzie jest mniej ścigania, bo wyrównał się sprzęt. Chociaż np. Tungate i bracia Holderowie udowodnili, że można w Toruniu powalczyć. Mieliśmy w tym roku różne imprezy. Przygotowałem trzy różne nawierzchnie i stale było to samo. Najlepszym toromistrzem bywa deszcz, ale my mamy dach nad Motoareną. Mam nadzieję, że w PGE Ekstralidze, w której mecze rozpoczynają się później, będzie lepiej

To może warto zmienić geometrię toru?

Nad tym się nie zastanawiamy.

Co Pana najbardziej zaskoczyło w PGE Ekstralidze?

Stal Gorzów. Przez tyle kolejek nie zdobyła nawet punktu, a skończyła rundę zasadniczą na drugim miejscu. I ma teraz, moim zdaniem, realne szanse na złoto.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Skład Apatora na sezon 2021? Kibice na pewno się zdziwią... - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska