https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Słona historia uzdrowiska

Ewa Skibińska
Jerzy Stawiszyński przy zabytkowej wadze do  odważania soli
Jerzy Stawiszyński przy zabytkowej wadze do odważania soli
Ciechocińskie muzeum w warzelni soli odwiedziło w tym roku około 10 tysięcy turystów. A jest tam co oglądać...

     Trochę trwało, zanim muzeum rozpoczęło działalność. A jego powstanie zapowiadane było od co najmniej dwóch lat. Część sprzętów uzdrowiskowych czekała na zagospodarowanie, ale trzeba było zająć się ich konserwacją na poważnie, część wymagała napraw, a w przypadku już zabytkowych urządzeń nie było to łatwe. Jerzy Stawiszyński, kierownik Zakładów Produkcji Zdrojowej w Przedsiębiorstwie Uzdrowisko Ciechocinek, postanowił podjąć wyzwanie.
     Wiosną tego roku "Kujawska" pisała o początkach ekspozycji. Apelowaliśmy wtedy na łamach do mieszkańców o to, by podzielili się starymi fotografiami lub nawet udostępnili dla muzeum swoje zbiory.
     - _Trudno pozbywać się pamiątek, ale znalazło się kilka osób, które przyniosły nam cenne rzeczy - _przypomina Jerzy Stawiszyński. Jeden z pracowników PUC udostępnił mapę z czasów Królestwa Polskiego, na której widnieją rowerowe szlaki. Wydało ją bowiem Towarzystwo Automobilistów. Ktoś przyniósł stare fotografie dokumentujące ćwiczenia na sprzętach do rehabilitacji. - _W czasie konserwacji urządzeń do ćwiczeń odkryliśmy, że jeden ze sprzętów to... waga do odważania soli. Dziś stoi już w muzeum - _opowiada organizator ekspozycji.
     Po kilku miesiącach przerwy, kiedy gościliśmy w muzeum w warzelni, wiele się tam zmieniło. Przybyło eksponatów - można obejrzeć nie tylko sprzęty do ćwiczeń, ale też urządzenia do warzelnictwa. Na ścianach pojawiły się dodatkowe zdjęcia, grafiki ciechocińskiego nieżyjącego już artysty Zdzisława Szmidta. Zrobiono podłogę, założono zabezpieczenia. I to jeszcze nie koniec pracy. - _Wiosną muzeum powiększy się o ekspozycję urządzeń kąpielowych. Mamy też w planach przygotowanie specjalnego pomieszczenia do inhalacji - _zapowiada Jerzy Stawiszyński. A warunki ku relaksowi w słonych oparach są w ciechocińskiej warzelni idealne...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska