- Odpady zmieszane ze Starówki powinny być odbierane codziennie poza dniami, które są ustawowo wolne od pracy - mówi Jarosław Zyska, szef rady okręgu Staromiejskie. Pod koniec marca złożyła ona poprawkę do zapisów dotyczących gospodarki odpadami.
Skąd ta inicjatywa? - W tej dzielnicy nie ma boksów, które pozwalałyby na przechowywanie odpadów, a co dopiero ich segregowanie - mówi Zyska. Dochodzi do sytuacji, że niektórzy mieszkańcy trzymają je w korytarzach, na klatkach lub w piwnicy. - A tam stają się "naturalnym karmnikiem" dla wszelkiej maści gryzoni - mówi Zyska. - Starówka to nie Rubinkowo czy Wrzosy i powinna rządzić się odrębnymi prawami.
Czytaj także: Deklarację śmieciową złożył co dziesiąty właściciel. Co, jeśli nie zdążysz?
W jednej z uchwał czytamy: "Niesegregowane (zmieszane) odpady komunalne - dwa razy w tygodniu, dopuszcza się odbiór odpadów z większą częstotliwością". A tak brzmi jeden z zapisów specyfikacji przetargu na firmę, która będzie wywozić śmieci w Toruniu: "minimum dwa razy w tygodniu, w tym w obrębie Zespołu Staromiejskiego do siedmiu razy w tygodniu w zależności od zapotrzebowania określonego przez Zamawiającego".
Szef rady podkreśla, że to nie gwarantuje codziennego wywozu śmieci. - Precyzowanie częstotliwości wywozu będzie możliwe po weryfikacji złożonych deklaracji - tłumaczy Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta Torunia. - Póki co, naszym zdaniem dotychczasowa regulacja i zapis w specyfikacji gwarantuje wywożenie odpadów ze Starówki we właściwych terminach i z właściwą częstotliwością.
W tej chwili śmieci ze Starówki są wywożone trzy razy w tygodniu. Przynajmniej tak wygląda większość umów torunian z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania. Można zamówić wywóz częściej, ale z dopłatą. - W mojej ocenie ta częstotliwość jest wystarczająca - mówi Piotr Rozwadowski, prezes MPO.
Teraz poprawkę muszą zaopiniować prezydent i komisje rady miasta.
Czytaj e-wydanie »