Ojciec dziecka twierdzi, że to wina lekarzy. Uważa, że zwlekali z wykonaniem cesarskiego cięcia. Zrobili je przed godz. 6 rano. Walka o życie dziewczynki trwała po porodzie jeszcze około pół godziny. Maleństwo zmarło.
- Zrobiliśmy, co w naszej mocy - mówi Lech Bramorski, ginekolog-położnik z ponad pięćdziesięcioletnim doświadczeniem, a zarazem szef prywatnej kliniki. - Podejrzewamy, że dziecko miało wady wrodzone.
Więcej informacji - w piątkowym, papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".. Możesz kupic też: e-wydanie
Czytaj: Śmierć noworodka w Szubinie. Pani doktor na rozprawę nie przyszła
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"