Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć w płomieniach

(luk)
Fot. Paweł Marwitz
Wczoraj w podtoruńskiej miejscowości Leszcz (gmina Łubianka) w budynku po byłym pegeerze, wybuchł pożar. Zginął 51-letni mężczyzna.

Ogień wybuchł o godz. 7 rano. Strażaków wezwali sąsiedzi, którzy zauważyli kłęby dymu wydostające się z mieszkania Czesława S.
Na miejsce przyjechały cztery jednostki straży z Chełmży i jedna z Łubianki.

- Pożar udało się szybko opanować - mówi Marek Demski, rzecznik Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Toruniu. - Niestety, okazało się, że w palącym się mieszkaniu był człowiek. Mimo że na miejscu byli lekarze pogotowia ratunkowego, nie udało im się uratować mężczyzny.

Ratownicy znaleźli ciało 51-letniego Czesława S. leżące przy drzwiach wejściowych. Prawdopodobnie próbował się ratować, jednak nie udało mu się wydostać.
Zdaniem strażaków ogień wybuchł w pokoju, w którym tuż przy łóżku stał grzejnik elektryczny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pożar powstał w wyniku zwarcia urządzenia.

Spłonęła kanapa, meblościanka, telewizor i radio. Najprawdopodobniej mężczyzna zmarł w wyniku zaczadzenia.
Do sprawy powołany został biegły w zakresie pożarnictwa. Wszystko wskazuje na zaprószenie ognia.

Na oficjalną wypowiedź biegłego, który określi przyczynę powstania pożaru trzeba jeszcze poczekać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska