Do wypadku doszło na drodze w Janowie (gmina Bedlno) w piątek, 12 października, w godzinach wieczornych. Prawdopodobnie było to około godz. 19. Wówczas jeden z okolicznych mieszkańców usłyszał odgłos uderzenia, który wziął za zderzenie samochodu ze zwierzęciem.
Dopiero około godz. 22 przejeżdżający tamtędy kierowca zobaczył leżącą na drodze czapkę i but. Zatrzymał się i odnalazł ofiarę wypadku. - Miedzy wypadkiem a znalezieniem kobiety mogło minąć nawet do trzech godzin - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Ofiara to 35-letnia mieszkanka Żychlina. Nie wiadomo jeszcze, czy ofiara zginęła na miejscu, czy też umierała w rowie. Ma to ustalić sekcja zwłok, którą zaplanowano na środę.
Z ustaleń śledczych wynika, że sprawca wypadku mógł poruszać się białą furgonetką Volkswagenem Caddy.
Osoby mające jakąkolwiek wiedzę o wypadku proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Kutnie, tel. 24 253 21 00 lub kutnowską prokuraturą rejonową.
Zobacz też: Śmiertelne potrącenie na Łagiewnickiej w Łodzi