Z lekkim poślizgiem, bowiem oddanie inwestycji do użytku miało nastąpić do końca lutego, przyszli lokatorzy nowych budynków socjalnych we Włocławku otrzymają klucze do swoich mieszkań. Uroczyste przekazanie budynków ma nastąpić w najbliższą środę.
W grudniu ubiegłego roku do pierwszego, 66-rodzinnego bloku przy ul. Ptasiej, wprowadziły się pierwsze rodziny. - Większość mieszkań jest już zasiedlonych, w kilku sprawach czekamy jeszcze na realizację wyroków eksmisyjnych - informuje Zdzisław Hejna, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej we włocławskim Urzędzie Miasta.
Społeczna Komisja Mieszkaniowa, obradująca ostatnio niemal bez przerwy, rozdzieliła już większość z 92. mieszkań, w dwóch kolejnych budynkach. Wbrew pozorom nie jest to wcale łatwe, bowiem zdaniem wielu przyszłych lokatorów, oferowane im mieszkania, choć nowe i ciepłe, są po prostu za małe.
- W takim lokalu, mającym niespełna dwadzieścia metrów kwadratowych, mam zamieszkać razem z mamą. Na meble w ogóle nie ma miejsca - mówi Czytelnik, pan Leszek.
Zgodnie z ustawowymi normami lokale socjalne są rzeczywiście niewielkie. Niektóre mieszkania przy ulicy Ptasiej mają zaledwie 15,6 m kwadratowych, inne 18,4 m kw. Te większe liczą od 27 do 49 metrów kw. i są przyznawane liczniejszym rodzinom.
Wart pokreślenia jest jednak fakt, że lokale socjalne są zdecydowanie tańsze od mieszkań komunalnych czy spółdzielczych. Za "socjalne" o metrażu 15,6 m kw czynsz wynosi 58,5- zł, plus 5,30 zł od osoby za wywóz śmieci. Za identyczny lokal komunalny zapłacić trzeba miesięcznie 152 zł plus koszty wywozu śmieci. Różnica jest więc istotna.
Mimo wybudowania przez miasto trzech bloków socjalnych przy ul. Ptasiej, sytuacja mieszkaniowa włocła-wian nadal jest trudna. Z domów zagrażających katastrofą budowlaną wykwaterowano co prawda niemal wszystkie rodziny, nadal jednak wiele osób mieszka w bardzo trudnych warunkach, licząc na to, że prędzej czy później i oni dostaną lepsze mieszkania.
