https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Solidarna Polska: - Inwestycje starostwa jak stare krzesło przykryte prześcieradłem

(dan)
- Starosta siedzi na wygodnym skórzanym fotelu. Natomiast jego inwestycje wyglądają tak, jakby stare krzesło zostało przykryte prześcieradłem. Proponujemy, żeby swój fotel wymienił na takie właśnie krzesło - tłumaczył radny SP Maciej Szota.
- Starosta siedzi na wygodnym skórzanym fotelu. Natomiast jego inwestycje wyglądają tak, jakby stare krzesło zostało przykryte prześcieradłem. Proponujemy, żeby swój fotel wymienił na takie właśnie krzesło - tłumaczył radny SP Maciej Szota. Dariusz Nawrocki
Politycy Solidarnej Polski mają żal do inowrocławskiego starostwa o to, że przy okazji modernizacji drogi na ulicy Narutowicza nie wyremontowano chodników.

Na ulicy Narutowicza trwają właśnie prace budowlane. To jedna z większych powiatowych inwestycji drogowych realizowanych w tym roku w Inowrocławiu.

- Mieszkańcy osiedla uzdrowiskowego bardzo pozytywnie przyjęli informację, że w końcu ulica Narutowicza doczekała się swojego remontu. Zwykłe łatanie dziur co zimę nie było dobrym rozwiązaniem - mówi Anna Trojanowska, szefowa młodzieżówki Solidarnej Polski w Inowrocławiu.

U zbiegu ulic Konopnickiej i Narutowicza wspólnie z kolegami zorganizowała konferencję prasową. Członkowie SP wylali na niej swoje żale dotyczące chodnika biegnącego wzdłuż ulicy Narutowicza.

- Zasmucił nas taki fakt, że przy okazji realizacji tej inwestycji nie pomyślano o pieszych uczestnikach ruchu drogowego. Nie pomyślano o kuracjuszach, którzy tędy dochodzą do sanatoriów, o mieszkańcach, którzy tu żyją oraz o uczniach pobliskich szkół, którzy codziennie muszą przez te dziury przeskakiwać. Jest to dla nich bardzo duże obciążenie - wyznaje Anna Trojanowska.

Dodaje, że Solidarna Polska ma swoją wizję powiatu marzeń, w którym "inwestycje realizowane są od początku do końca, od A do Z i są całkowicie przemyślane". - Gdy mamy na miejscu cały sprzęt, zrobienie chodnika nie byłoby tak dużym problemem. Dlatego apelujemy, aby kolejne inwestycje lepiej przemyśleć - zachęca.

Aby konferencja prasowa została zapamiętana na dłużej, członkowie SP zorganizowali mały happening. Na skrzyżowanie ,b>przytargali więc krzesło i prześcieradło. - Starosta siedzi na wygodnym skórzanym fotelu. Natomiast jego inwestycje wyglądają tak, jakby stare krzesło zostało przykryte prześcieradłem. Proponujemy, żeby swój fotel wymienił na takie właśnie krzesło - tłumaczył radny SP Maciej Szota.

Na najbliższej sesji radny powiatowy Edward Kurkowiak ma złożyć interpelację w tej sprawie.
O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli starostwa. Zamieścimy je, jak tylko otrzymamy odpowiedzi.

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Jak Bóg rozdawał mózgi, to Ty stałeś w drodze po siusiaka. 

k
kuba barski

Słyszeliście, że w okolicy Jartom ma przejąć magazyn i dać 40 miejsc pracy? Ciekawe ile w tym prawdy. Czytałem, że ceny magazynów w tej okolicy są teraz bardzo niskie. Prawda to?

M
Mątwianin

Panie radny Szota i była radna Trojanowska a kiedy wybudowana zostanie u nas w Mątwach  "Biedronka". Zapomnieliście już o tym? My pamiętamy i czekamy. A nasze dzieciaki panie Szota też  czekają na tę przystań z kajakami co też pan obiecał z harcerzami nam wybudować.Chałupa co to w niej miało też tam coś być niedługo się już zapadnie? I kto znów będzie za katastrofę budowlaną  odpowiadał. No weź się pan w końcu do roboty a nie tylko gadania,gadania i gadania.

G
Gość

Jak oni śmiali wytykać błędy starostwa? Przecież tak nie wypada. Co innego gdyby to rządził PiS.

J
J.

Jedni członkowie SP lansują się na "konferencjach" inni w modelingu. ;-)

M
Mieszkaniec

Panie Szota, a co pan zrobił, aby zostały wyremontowane ulice Kasztanowa, Lipowa i Długa oraz wybudowane w końcu Brzozowa i Długa na odcinku od Lipowej do Marulewskiej?!

p
piotr

A pan (p)rezydent i jego zastępcy co zrobili dla miasta? Oprucz nowej drogi do domu pana Stachowiaka? Powiat remontuje drogi i to widać. A miasto i kolesie z partyjki pana Stachowiaka nic nierobią.

m
miejski turysta

Panie Szota a może by się pan tak przejechał ulicą Transportowca. Jako przewodniczący komisji   budżetowej i vice Rady Miasta ma Pan chyba coś do powiedzenia czy nie? Oj zapomniałem,przecież pan jest od potakiwania.

B
Bigii

Moim zdaniem, nieudolna próba odwrócenia uwagi od tego, co dzieje się w Urzędzie Miasta w związku z tajemniczym zniknięciem ulotek.

G
Gałązka
W dniu 18.10.2013 o 21:54, 5124968356 napisał:

Przejeżdżałam wczoraj tą ulicą i ze zdumieniem stwierdziłam,ze faktycznie ani krawężniki nie są ruszone, ani też nie widać, żeby coś się działo z chodnikami. W ostatnim czasie remontowana jest Poznańska, tam japierw pomyślano o nowych krawężnikach, wyrównianiu obrzeży itd. Żenada.radnego zapraszam na "najpiekniejszą wizytówkę" Starostwa - Poznańska, gdzie postój taxi - wstyd!

 

 

Przejeżdżałem ostatnio Młyńską. Ze zdumieniem stwierdziłem, że od lat nie jest tam ruszone nic.

No może przesadziłem. Ruszają się tam elementy jezdni, choć powinny być nieruszalne.

Zapraszam więc każdego radnego na jeszcze piękniejszą od Poznańskiej wizytówkę. Szkoda, że już młyn tam nie działa, bo zboże by się samo zmieliło podskakując w przyczepie na tych dziurach.

G
Gość

Cudny ten chodnik na Narutowicza,  prawie, jak na klepisku w stodole!

5124968356

Przejeżdżałam wczoraj tą ulicą i ze zdumieniem stwierdziłam,ze faktycznie ani krawężniki nie są ruszone, ani też nie widać, żeby coś się działo z chodnikami. W ostatnim czasie remontowana jest Poznańska, tam japierw pomyślano o nowych krawężnikach, wyrównianiu obrzeży itd. Żenada.

radnego zapraszam na "najpiekniejszą wizytówkę" Starostwa - Poznańska, gdzie postój taxi - wstyd!

B
Blef

A najlepiej zrobiłby pan radny Szota, gdyby zwołał konferencję w celu wyjaśnienia "afery ulotkowej" w Urzędzie Miasta. 

B
Blef

A najlepiej zrobiłby pan radny Szota, gdyby zwołał konferencję w celu wyjaśnienia "afery ulotkowej" w Urzędzie Miasta. 

A
Al

Szkoda, że pan radny Szota razem partyjnymi towarzyszami nie zrobili "happeningu" w Ogrodach Papieskich, szczególnie po opadach, gdzie przekonalibyśmy się, w jaki sposób zostały wykonane alejki i dlaczego mieszkańcy zapłacą za tę fuszerkę z własnych kieszeni?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska