W rozmowie z Onetem 22-letnia Nadzieja opowiada o ośrodku, w którym uchodźcy z Białorusi mogą otrzymać pomoc. 22-letnia Nadzieja pochodzi z Białorusi. W Polsce przebywa od lat. Skończyła tu studia, a teraz pracuje jako kelnerka oraz pomaga w ośrodku, który znajduje się w Sopocie.
W 2021 r. mija rok od wyborów prezydenckich na Białorusi. W związku z nimi odbywały się protesty i demonstracje, przez co teraz wielu Białorusinów musi uciekać ze swojego kraju.
W rozmowie z Onetem Nadzieja mówi:
Przyjeżdżają tu ludzie, którzy muszą uciekać z Białorusi. Bo gdyby nie uciekli, to przyszłaby po nich policja i trafiliby za kraty
Lokal w Sopocie udostępniany jest przez miasto. Naczelnik wydziału Biura ds. Kontaktów Samorządowych i Repatriacji Maciej Rusek mówi w rozmowie z Onetem, że jest to "miejsce czasowego schronienia".
Z ośrodka korzystają uchodźcy z Białorusi. Jest on prowadzony przez Stowarzyszenie Solidarność Białoruś. Znajduje się tam sześć dużych pokoi, w którym zmieści się maksymalnie kilkanaście osób. Jest to więc rotacyjny ośrodek wsparcia. Stowarzyszenie pomaga osobom potrzebującym stanąć na nogi. Pomagają między innymi znaleźć pracę, mieszkanie oraz załatwić potrzebne dokumenty. Dla Białorusinów, którzy często nie znają języka polskiego, taka pomoc jest bardzo potrzebna.
22-letnia Nadzieja pomaga w uzyskaniu dokumentów oraz pełni rolę tłumaczki.
Ciężko znaleźć pracę w Polsce, szczególnie ludziom, którzy nie znają języka. Taka osoba nie pracuje w swoim zawodzie, a przyjmuje każdą pracę, by przetrwać.
Dla Białorusinów podjęcie decyzji o wyjechaniu z kraju i rozstaniu z rodziną nie jest proste. 22-latka mówi o tym, że na Białorusi mieszkają jej rodzice oraz brat, za którymi tęskni. Podkreśla jednak, że jej mama niedawno straciła pracę i teraz nie może znaleźć nowej. W Polsce jest jej łatwiej żyć. Kobieta opowiada również o tym, że zdarzało jej się słyszeć nieprzychylne komentarze dotyczące jej pochodzenia. Podkreśla jednak, że od czasu protestów na Białorusi sytuacja się zmieniła i często otrzymuje wyrazy wsparcia oraz współczucia.
Źródło: Onet.pl
