Wreszcie - bez przeszkód - będą mogli zwiedzać zamek krzyżacki w Świeciu.
O tym, że Wda jest prawdziwą perłą turystyczną, zwłaszcza dla kajakarzy, nie trzeba przypominać. Problem w tym, że zanim dotrą oni do Wisły, muszą pokonać zaporę w Kozłowie, most, po którym biegnie krajowa "jedynka" i młyn w Przechowie.
Wyczyn dla kajakarzy
Nie lada wyczynem jest też przycumowanie przy zamku, na co większość "pływających turystów" ma pewnie ochotę. Ale, żeby kajak nie popłynął z nurtem rzeki, trzeba go wyciągnąć co najmniej do połowy wału przeciwpowodziowego, co kosztuje sporo wysiłku.
Schody, wiaty, poręcze...
Ale w najbliższych miesiącach się to zmieni. - W budżecie miejskim zarezerwowaliśmy sto tysięcy złotych na modernizację trasy na Wdzie - informuje Wiesław Ratkowski, kierownik wydziału budownictwa w Urzędzie Miasta w Świeciu. - W ciągu miesiąca powinniśmy dostać pozwolenie na budowę.
W Kozłowie staną specjalne poręcze, schody i wiaty na kajaki. W Przechowie wykorzystany będzie istniejący kanał przelewowy. - Kajakarze nie będą musieli wychodzić na ulicę - podkreśla Ratkowski.
Liczą na pomoc Unii Eurpejskiej
Kolejna stanica będzie zbudowana za mostem, przy ulicy Mickiewicza w Świeciu. Czwarta - przy zamku, na wysokości kempingu. - Funduszy nie wystarczy na wszystko, więc jesienią będziemy się ubiegać o dotację z Unii. Jeśli ją otrzymamy, dokończymy inwestycję - wskazuje Wiesław Ratkowski.
n
Budowa stanic i przepraw na Wdzie w gminie Świecie jest częścią projektu przygotowanego przez Związek Miast Zlewni Wdy.