Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o recepty trwa. Od stycznia nie kupimy leków ze zniżką?

(mp)
na leki refundowane ciągnie się już od ponad miesiąca
na leki refundowane ciągnie się już od ponad miesiąca www.sxc.hu
Na linii lekarze - Ministerstwo Zdrowia wciąż wrze. Jeśli strony nie znajdą kompromisu do końca roku, od stycznia pacjenci nie kupią leków ze zniżką.

Spór o recepty na leki refundowane ciągnie się już od ponad miesiąca. Mimo wielu godzin spędzonych na wspólnych obradach, lekarze nie dogadali się z resortem i Narodowym Funduszem Zdrowia. Efekt jest taki, że strony kierują pod swoim adresem kolejne zarzuty. A pacjent nie wie, czy od stycznia kupi lek ze zniżką, ponieważ lekarze zapowiadają, że w obawie przed karami nie będą podpisywać umów na wystawianie recept refundowanych.

Przeczytaj także:Lekarze w obawie przed karami chcą, by o refundacji decydował NFZ

W ocenie niektórych przedstawicieli NFZ, odmowa wypisania recepty na preparat ze zniżką nie idzie w parze z kodeksem etyki lekarskiej. Medycy ripostują. - To bzdura! - denerwuje się Krzysztof Bukiel, prezes Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. - Kodeks lekarza nie ma nic wspólnego z kodeksem urzędniczym.

Jak podkreśla, w etyce lekarskiej nawet słowem nie wspomina się o refundacji leków. - Kodeks reguluje tylko relacje między pacjentem a lekarzem - precyzuje Bukiel.

Co więcej, zdaniem OZZL, wystawienie recepty bez odnoszenia się do kwestii refundacji, nie skazuje pacjenta na odpłatne leki. - Przeciwnie - wyjaśnia przewodniczący zarządu. - Recepta z imieniem, nazwiskiem, PESELEM pacjenta oraz wypisywanym lekiem, zawiera wszystkie dane potrzebne do tego, aby chory otrzymał lek zgodnie ze swoimi uprawnieniami.

Kto leczy najlepiej w regionie? Zdecyduj!

Ministerstwo Zdrowia uważa jednak inaczej. To lekarz ma ustalać, czy pacjent jest ubezpieczony i na jaką zniżkę może liczyć. - Przypominam, że stopień refundacji ostatecznie ustala aptekarz - wskazuje Bukiel. - Adnotacje lekarza nie są mu potrzebne.

Dlatego właśnie, jeśli nie dojdzie do porozumienia, od nowego roku na receptach pojawi się dodatkowy element - pieczątka z napisem "refundacja leku do decyzji NFZ".

Przeczytaj również: Refundacja leków zagrożona

Zdaniem funduszu w blankiecie recepty nie wolno umieszczać informacji niezwiązanych z jej przeznaczeniem. - Pieczątka ta jest jak najbardziej związana z przeznaczeniem recepty, która - w założeniu lekarza - ma być zrefundowana, jeśli pacjent jest do tego uprawniony - argumentuje szef OZZL.

Wiele wskazuje więc na to, że zgoda między urzędnikami a lekarzami to wizja utopijna. Nawet jeśli resort dogada się z medykami, pozostają jeszcze farmaceuci, którzy również nie chcą podpisywać umów z NFZ. Tu skutek dla pacjenta będzie taki sam: od stycznia nie kupi leku ze zniżką.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska