Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o "Rozmaitości". Opozycja: samorząd powinien dotować sport, a nie własne czasopismo

Agnieszka Nawrocka [email protected] tel. 52 357 22 33
Czy gazeta samorządowa nie jest już potrzebna?
Czy gazeta samorządowa nie jest już potrzebna? sxc.hu
"Rozmaitości Mogileńskie" są gazetą upolitycznią i archaiczną. Uważają radni PO i wnioskują o zamknięcie pisma.

- Gazeta powstała dawno temu, dwa lata po narodzeniu samorządu - mówi Norbert Bembenek, szef klub PO. - Po reformie samorządowej zaistniała pustka informacyjna, rynek medialny dopiero powstawał. W ówczesnym czasie idea powstania gazety samorządowej była uzasadniona.

To tuba partyjna, która się przeżyła?

Bembenek zaraz dodaje, że dobre czasy pisma już się skończyły.

- Gazeta porzuciła swoje ideały, stając się z gazety samorządowej - gazetą polityków. Pokazuje to podtytuł "miesięcznik rady miejskiej" - czyli niektórych radnych, czyli ludzi którzy zajmują się polityką. Określenia "tuba propagandowa burmistrza Łaganowskiego", czy "tuba propagandowa burmistrza Kraśnego", a także "biuletyn partyjny PSL" przeszły do annałów mogileńskiego humoru i satyry - uważa Norbert Bembenek.

Radny Platformy mówi, że w obecnych czasach wydawanie gazety polityków nie ma sensu. A istnienie "Rozmaitości" to archaizm i marnotrawienie pieniędzy.

- Wnoszę o zaprzestanie finansowania, a tym samym zamknięcie gazety polityków. Zdaję sobie sprawę, iż ta sprawa wymaga odwagi i nieugięcia się pod naciskiem niektórych środowisk - mówi radny i dodaje, że ma nadzieję iż burmistrz "ukróci żywot gazecie polityków".

Na wydawanie pisma gmina wydaje co roku około 20 tysięcy złotych. Radny PO wnioskuje, aby te pieniądze przeznaczyć na dofinansowanie "naszej dumy", czyli klubu "Sokół", który boryka się z problemami finansowymi.

Zdecyduje cała rada - już niedługo

- "Rozmaitości" są gazetą rady miejskiej, uchwałę o jej powołaniu podejmowali radni - mówi Teresa Kujawa, przewodnicząca rady miejskiej. - Nie zgadzam, że to jest polityczna gazeta. Powstały na jej temat trzy prace magisterskie, ocenione przez naukowców i nigdy nie było mowy, że jest ona polityczna.

Teresa Kujawa, podkreśla ponadto, że decyzja o przyszłości "Rozmaitości" będzie należała do wszystkich radnych, a nie tylko do jednego z nich.

Przypomnijmy, że od początku kadencji nie ukazał się ani jeden numer "Rozmaitości". Formalnie jednak pismo rady miejskiej istnieje. Jego redaktorem naczelnym jest Piotr Kaźmierczak.

Według zapowiedzi Teresy Kujawy na najbliższej sesji ma być dyskutowana sprawa dalszej działalności pisma. Decyzję podejmą radni. Likwidację pisma poprze z pewnością burmistrz. Leszek Duszyński zadeklarował, że jego zdaniem gazeta nie jest potrzebna.

Komentarz autora

Uważam, że czasach kiedy mamy wolne media gminy nie muszą wydawać swoich pism. A "Rozmaitości" i tak umierają śmiercią naturalną. Ale nazywanie ich dziś tubą PSL jest nietrafione. Już drugą kadencję rządzi bowiem Leszek Duszyński. Burmistrzem nie jest ani pan Łaganowski, ani Kraśny. A redaktorem naczelnym pisma jest wciąż szef powiatowych struktur PO.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska