AZS WSGK Kutno - Sportino Inowrocław 68:54 (18:17, 12:13, 20:16, 18:8)
AZS WSGK: Małecki 21 (3), Deja 10, Bacik 9, Kalinowski 9 (1), Marciniak 7 oraz Perka 8, Bręk 4, Linowski 0.
SPORTINO: Han 11 (3), Wierzbicki 7 (1), Kukiełka 6, Zabłocki 6 (2), Cywiński 4 oraz Adamczewski 10 (2), Strzelecki 10, Jankowiak 0, Ustarbowski 0, Rychłowski 0.
Podopieczni Aleksandra Krutikowa dobrze rozpoczęli spotkanie. Po celnych "3" Jonathana Hana i Huberta Wierzbickiego prowadzili 11:10. Przegrali 1. kwartę jednym punktem (17:18).
Przed przerwą znakomicie bronili (stracili tylko 30 "oczek"). Gospodarze spudłowali wszystkie osiem rzutów z dystansu. W inowrocławskim zespole dobrze dysponowani byli Dawid Adamczewski (8 pkt.) i Maciej Strzelecki (7).
W 3. kwarcie gospodarze podkręcili tempo. Po akcjach Grzegorza Małeckiego i Dariusza Kalinowskiego prowadzili w 28. min. 48:39. Han i Tomasz Zabłocki (pierwszy celny rzut oddał w 29 min.) zmniejszyli straty (46:50).
Kujawianie przespali początek 4. kwarty. Akademicy rzucili pod rząd 11 pkt. (46:61). Mimo ambitnej postawy Adamczewskiego i Strzeleckiego nie zdołali odrobić strat.
Przegrali wyraźnie na tablicach (23:34). Spudłowali 26 z 46 rzutów.