- Niecała połowa pacjentów naszego szpitala to grudziądzanie. Pozostali to mieszkańcy innych miast województwa i Polski, którzy chwalą sobie poziom leczenia w grudziądzkim szpitalu - mówił Robert Malinowski, prezydent Grudziądza. - W 2015 r leczyła się w naszym szpitalu i przychodniach specjalistycznych rekordowa liczba chorych. Nie jest łatwo zapewnić odpowiednią ilość świadczeń z powodu limitów na usługi medyczne. Szpital ma tzw. nadwykonania. Jednak udaje się zagwarantować świadczenia medyczne na tyle, żeby lekarze i cały personel medyczny mógł realizować swoje zadania. Życzę pacjentom i pracownikom szpitala dużo zdrowia, radości, rodzinnych świąt.
Szpital w Grudziądzu ma, niestety, trudności finansowe. - Nasze dobre wyniki wyciszyły polityczny jazgot wokół naszego szpitala, utrudniający nam uporanie się z zadłużeniem. Jednak radzimy sobie, sytuacja jest już opanowana, wszystko poukładane. Pacjenci mogą spokojnie u nas się leczyć. Wynegocjujemy dobre kontakty na 2016 rok.
Nie zabrakło słów z Ewangelii, krótkiej modlitwy i życzeń księdza Andrzeja Bartmana, kapelana, byśmy - starając się być dobrymi chrześcijanami - mieli też na uwadze drugiego człowieka. A szczególnie, gdy jest to człowiek chory.
Długo trwało dzielenie się opłatkiem i składanie sobie nawzajem życzeń.