Śledczy zamknęli śledztwo w sprawie śmierci 26-letniej mieszkanki z Konina. Kobieta zaginęła w listopadzie ubiegłego roku. Policja i prokuratura przyjęły, że Ewa nie żyje. Jej ciało wypłynęło z Warty dopiero po ośmiu miesiącach w okolicach Czerwonaka.
O jej zabójstwo oskarżony został Adam Z. Śledczy od początku podejrzewali, że mężczyzna zepchnął ją ze skarpy, a następnie przemieścił do koryta rzeki i wrzucił do wody. Czy takie zarzuty pojawiły się w akcie oskarżenia? Tego na razie nie wiemy:
- Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął już do sądu - potwierdza Magdalena Mazur-Prus, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. I dodaje: Więcej informacji w tej sprawie udzielimy w poniedziałek.
Adam Z. od roku przebywa w areszcie.