Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdziliśmy, co przez rok robili w Sejmie posłowie z okręgu toruńsko-włocławskiego

Małgorzata Oberlan
”Nowości” sprawdziły, ile interpelacji i zapytań ma na koncie każdy z 13 posłów i ile sejmowych wystąpień.

Gdyby aktywność mierzyć liczbą osób przyjętych w biurach poselskich, to prym wiódłby pewnie Jan Krzysztof Ardanowski (PiS). Gdyby mierzyć medialne wystąpienia - w czołówce byłaby Joanna Scheuring-Wielgus (Nowoczesna).

Najaktywniejsi w Sejmie przez rok byli: Anna Sobecka (236 interpelacji, 3 zapytania, 28 wypowiedzi), Paweł Szramka (93, 19, 29) i Iwona Michałek (73,1,78). W jakich sprawach interpelowali? Anna Sobecka pytała m.in. o rozszerzenie programu 500 plus na kobiety ciężarne , windykację zaległego abonamentu czy trudną sytuację spółki Waryński-Toruń.

Aktywność poselska
Paweł Szramka, były żołnierz zawodowy, reagował na problemy mundurowych. - Skuteczne okazały się moje interpelacje w sprawie tatuaży żołnierzy oraz butów wojskowych - mówi.
Iwona Michałek natomiast często podejmowała tematy edukacyjne. Poruszyła też, na toruńskim przykładzie, problem spółdzielca kontra spółdzielcza machina. - Nie czuję się „producentem interpelacji”. Nie zgadzam się też z twierdzeniem, że posłowie opcji rządzącej nie powinni interpelować, bo wskazuje to na problemy rządu. Gdy widzę, że jest jakiś problem systemowy, nie czekam i przygotowuję interpelację - mówi.
Na drugim biegunie są „zerowi” posłowie. Krzysztof Czabański (PiS) przez rok nie złożył ani jednej interpelacji czy zapytania. Identycznie - poseł Antoni Mężydło (PO). Niewiele lepiej wygląda konto Jana Krzysztofa Ardanowskiego (PiS): 1 interpelacja, 1 zapytania.

Czytaj też Toruński łyżwiarz omal nie stracił palców na treningu

- Z interpelacji i zapytań korzystają głównie posłowie opozycji. Ja, jako poseł PiS, mam prostszą drogę dotarcia do informacji. Pytam bezpośrednio u ministrów - tłumaczy Jan Krzysztof Ardanowski (PiS).

Coś się w tej teorii nie zgadza, bo jednak prym w interpelacjach wiodą posłanki PiS - Anna Sobecka (237) i Iwona Michałek (73). Poseł opozycji Antoni Mężydło (PO) natomiast ma konto... zerowe.

To wina „producentów”?
- Tak, przez rok nie złożyłem żadnej interpelacji ani zapytania. Po pierwsze, nie spotkałem się z problemami, które by ich wymagały. Po drugie zaś rozczarowałem się do interpelowania. Odpowiedzi z ministerstw są tak zdawkowe, powierzchowne i prezentujące najczęściej tylko „aktualny stan prawny”, że żal na to czasu. Są posłowie, którzy ewidentnie interpelacji nadużywają. To obniżyło rangę interpelacji jako narzędzia poselskiej pracy - uważa Antoni Mężydło (PO).

Podobne stanowisko zajmuje Jan Krzysztof Aradnowski (PiS), który przez rok interpelował tylko raz (w sprawie nagannego zachowania Izby Celnej w Toruniu), i raz tylko złożył zapytanie.

- Posłowie „producenci interpelacji” doprowadzili do tego, że urzędnicy w ministerstwach traktują ich jak natrętów. Udzielają odpowiedzi płytkich, metodą „kopiuj-wklej”. Takich, które średnio rozgarnięty uczeń jest sobie w stanie poszukać w internecie - nie szczędzi złośliwości poseł. - Gdy byłem wiceministrem rolnictwa miałem do czynienie z interpelacjami posłów. Niestety, ale często miały żenujący poziom. Były też „produkcje” obmyślone na efekt statystyczny.

Obaj posłowie twierdzą, że przez rok solidnie pracowali. Antoni Mężydło w komisjach gospodarki i cyfryzacji. Jan Krzysztof Ardanowski - w komisjach skarbu i rolnictwa, a także przyjmując dziesiątki ludzi z problemami w biurach poselskich i tzw. terenie.

Oni wierzą w interpelacje
„Nowości” przeanalizowały frekwencję oraz liczbę interpelacji i zapytań, którym nadano bieg wszystkich 13 posłów okregu toruńsko-włocławskiego. Sprawdziliśmy też liczbę ich wystąpień sejmowych. Oto wyniki.

Zacznijmy od frekwencji na głosowaniach. Jest wzorowa dla wszystkich: od 80 do 99 procent. A aktywność?

Posłanka Anna Sobecka (PiS) ma na koncie rekordową liczbę 237 interpelacji. Zapytania: 3, wystąpienia: 28. Z kolei poseł debiutant Paweł Szramka (Kukiz15) interpelował 93 razy, zapytywał 19, a występował 29 razy.

Iwona Michałek (PiS) na koncie ma 73 interpelacje, 1 zapytanie i 78 wystąpień.

Ta trójka wiedzie prym. A inni? Joanna Borowiak (PiS) to 28 interpelacji, 11 zapytań, 76 wystąpień. Łukasz Zbonikowski (PiS) interpelował 31 razy, pytał 3, występował 11.

Posłowie opozycji konta mają średnio bogate. Tomasz Lenz, szef PO w regionie, złożył przez rok 8 interpelacji i 3 zapytania, a występował 11 razy. Tomasz Szymański (PO) na koncie ma 8 interpelacji, 1 zapytanie i 27 wystąpień.

Honoru Platformy Obywatelskiej w tych kategoriach broni debiutant Arkadiusz Myrcha: 30 interpelacji, 10 zapytań, 60 wystąpień.

Jedyna w naszym okręgu posłanka Nowoczesnej, Joanna Scheuring-Wielgus, na koncie ma 12 interpelacji, 6 zapytań oraz 81 wystąpień.

Czytaj też 23-latek znęcał się nad dziećmi i żoną

Natomiast jedyny ludowiec, czyli Zbigniew Sosnowski interpelował 38 razy, pytał raz, a występował 54. Ale, uwaga! Interpelacje tego posła zasługują na szczególna uwagę. Jako opozycjonista bowiem Sosnowski pokazał pazur...

„Zanik myślenia w policji”
Jako były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji policję zna od podszewki. Przez rok kilkakrotnie interpelował w policyjnych właśnie sprawach. Używał ostrych słów, pisząc o patologiach w policji i niedouczonych policjantach.

W październiku złożył kolejną interpelację policyjną. Tym razem w sprawie Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji, powstałego na mocy zarządzenia nr 2 Komendanta Głównego Policji z dnia 1 kwietnia 2016 roku.

„Już samo brzmienie nazwy własnej tego wydziału winno budzić respekt. Jest dokładnie odwrotnie. Oficerowie zatrudnieni w KGP nazywają go wprost: „objazdowo-turystyczno-konferencyjny”. Od wycieczki, do wycieczki. Obecnie wśród wielu funkcjonariuszy policji obserwuje się coraz częściej zanik myślenia i zdroworozsądkowego podejścia do spraw obywateli” - pisze Zbigniew Sosnowski.

Odpowiedzi na tę interpelację jeszcze nie ma. Gdy się pojawi, wrócimy do tematu.

Obejrzyj także:

Wypadek na ul. Łódzkiej w Toruniu [ZDJĘCIA]

Wypadek na ul. Łódzkiej w Toruniu [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sprawdziliśmy, co przez rok robili w Sejmie posłowie z okręgu toruńsko-włocławskiego - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska