Przy sprzątaniu po sylwestrowej zabawie na Starówce pracowało 10 zamiataczy i dwie maszyny - mówi Piotr Rozwadowski, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Toruniu. - Zebraliśmy ok. 4 ton śmieci, przede wszystkim szkło i plastik.
Ekipa na Starówce zaczęła sprzątanie już ok. 2.30 w noc sylwestrową i pracowała do 5.30 rano. Ale pozostałe części miasta sprzątane są już normalnie, zgodnie z harmonogramem.
Zobacz także: Tak witaliśmy 2013 rok w naszym regionie [zdjęcia, wideo]
Tony śmieci to nie jedyne pozostałości po hucznych imprezach. Do tego doliczyć trzeba kilka wybitych szyb (kto mógł - zabezpieczał je specjalnymi osłonami, jak np. pracownicy budynków na Starówce) oraz dziesiątki zniszczonych śmietników.
- Wymieniliśmy już ok. 40 koszy na śmieci - przyznaje Piotr Rozwadowski. - Nie przetrwały sylwestra, prawdopodobnie dlatego, że torunianie wrzucali do nich petardy.
Czytaj e-wydanie »