Z obowiązujących od maja przepisów wynika jednoznacznie, że sprzedawca powinien wręczyć klientowi paragon nie później niż z chwilą przyjęcia należności - pisze "Dziennik Gazeta Prawna", na którą powołuje się businessinsider.com.pl.
Czytamy tam, że zwykle jest jednak tak, że w pierwszej kolejności sprzedawca przyjmuje pieniądze, a dopiero potem drukuje paragon. "Oczywiście takie działanie jest niezgodne z prawem, ale sprzedawcy chcą uniknąć sytuacji, w której transakcja zostanie zewidencjonowana na kasie, a klient nie zapłaci".
"Dziennik Gazeta Prawna" zauważa, że możliwe jest oczywiście "wycofanie" transakcji z kasy fiskalnej, ale "nie jest to wygodne rozwiązanie" m.in. ze względu na różne ustawienia.
Wyjaśnia, że wydanie paragonu dopiero po zakończeniu transakcji zagrożone jest mandatem w wysokości od 300 do 500 złotych.
paragon, kolejny śmieć a tyle szumu wokół niego, niedomówień i mięsięcy pracy nad regulacją prawną sposobu i czasu wydawania... może jakaś ważniejsza sprawa powinna być z taką uwagą i poświęceniem roztrząsana a przede wszystkim DOPRACOWANA
a
ak
Z chwilą przyjęcia należności!!! a nie zapłaty. Należność będzie dokonana po przyjęciu pieniędzy, akceptacji płatności kartą i ew. wydaniu reszty z gotówki. W rozporządzeniu nie ma mowy o zapłacie.
G
Gość
Przyjęcie zapłaty,to czynność polegająca na tym,że przejmuję podane pieniądze,przeliczam,wydaję resztę,kupujący sprawdza,czy się zgadza, koryguję błąd-jeżeli wystąpił.To właśnie teraz nastąpiło przyjęcie zapłaty.Została dokonana czynność kupna i sprzedaży,którą należy UDOKUMENTOWAĆ ,drukując paragon lub fakturę, BEZZWŁOCZNIE. A to nie znaczy JEDNOCZEŚNIE.I słusznie,bo się nie da.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl