https://pomorska.pl
reklama

Stado zdziczałego bydła z Osielska zostało odłowione. "Akcja trwała może 20 minut"

Maciej Czerniak
Krowy przez ostatnie prawie trzy lata bytowały w różnych częściach gminy Osielsko
Krowy przez ostatnie prawie trzy lata bytowały w różnych częściach gminy Osielsko Nadesłane
To już koniec historii, którą gmina Osielsko żyła od 2023 roku. Zbiegłe krowy najpierw upodobały sobie pola w Jarużynie, potem przemieściły się do samego Osielska. Zwierzęta zostały uśpione lekami i wywiezione do Wielkopolski.

- Cała akcja trwała może ze dwadzieścia minut - mówi Sławomir Stachewicz, radny gminy Osielsko.

Odłowienie stada bydła, które migrowało na terenie gminy Osielsko, udało się przeprowadzić w nocy z piątku na sobotę. To koniec pewnej historii. Gmina żyła sprawą stada zdziczałego bydła od 2022 roku. Doszło wtedy do kilku kolizji z samochodami, kiedy zwierzęta znienacka wybiegały w Jarużynie na drogę wojewódzką 256 między Bydgoszczą a Strzelcami. Okazuje się, że od tamtego czasu niewiele się zmieniło, a problem narasta. Krowy się cielą, w szczytowym okresie stadko liczyło już dziewięć osobników.

Samorząd musiał ponosić koszty strat rolniczych, wyrządzanych przez zwierzęta, a zgłaszanych przez okolicznych rolników. Ostatecznie na wspomnianej sesji stanęło na tym, że urząd po raz kolejny wystąpi do Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii o możliwość tzw. humanitarnego odstrzału zwierząt, co byłoby tańszym rozwiązaniem, niż ich odłowienie, a potem utrzymywanie ich.

Ostatecznie znalazła się firma Arle Leszka Czyża z Wielkopolski. Przedsiębiorstwo zgodziło się odłowić zwierzęta za 67,5 tys. zł - mówi Stachewicz. - Co ważne, to już całkowity koszt usługi. Na gminie nie będzie ciążył obowiązek dalszego utrzymywania zwierząt.

Zachowywały się jak dzikie zwierzęta

Umowa między gminą Osielsko a wykonawcą usługi została podpisana 5 listopada. W ostatnim czasie mieszkańcy Osielska informowali siebie nawzajem, że krowy widywane są we wsi, w rejonie ulicy Poprzecznej. To około 10 km od miejsca ich pierwotnego pobytu!

Zwierzęta zmieniły też sposób żerowania z dziennego na nocny, właściwy dzikim zwierzętom. Ostatecznie w ręce firmy odławiającej wpadło 7 osobników, czyli byk, dwie krowy i czworo potomstwa.

- To bydło rasy Welsh Black. Zwierzęta osiągają co najmniej średnią wielkość - krowy do 132 cm wysokości w kłębie i masę ciała rzędu 600-700 kg. Zaś dojrzałe buhaje osiągają masę 900-1000 kg, przy wysokości 140-142 cm - dodaje radny.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

- W odłowieniu zwierząt bardzo pomogła nam pani Magdalena Kopczyńska z referatu ochrony środowiska Urzędu Gminy Osielska. To ona ma największe zasługi w gminie, jeżeli chodzi o tę sprawę - mówi Sylwia Yahyaoui z Fundacji Ochrony Zwierząt i Polskiego Dziedzictwa Przyrodniczego "Mrunio". - Pani Magdalena koordynowała całą akcję, wraz z nami uczestniczyła w godzinach wolnych od pracy również w akcjach mających na celu wyłapanie zwierząt.

Sylwia Yahyaoui dodaje, że ona sama skontaktowała się z gminą i pomogła w koordynacji i wyłapaniu zwierząt. - Zwierzęta udało się ująć i załadować do transportu sprawnie dzięki zaangażowaniu i doświadczeniu Mateusza Czyż.

W akcji pomagał również jeden z lokalnych gospodarzy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Kryształy PRL w cenie złota. Tyle kosztują w 2025 roku popularne misy i wazony

Kryształy PRL w cenie złota. Tyle kosztują w 2025 roku popularne misy i wazony

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska