Kierowcy dużych aut nagminnie wjeżdżają do Nakła zamiast korzystać z obejścia. Od wielu miesięcy władze gminy optowały za tym, by ograniczyć tonaż. Burmistrz Sławomir Napierała przekonywał, że poprawi to czystość powietrza w mieście, ograniczy hałas, a także zmniejszy degradację infrastruktury drogowej.
Trudne rozmowy...
Organem zarządzającym ruchem na drogach powiatowych i gminnych jest jednak Starostwo Powiatowe w Nakle, dlatego już w ub. r. podjęte zostały rozmowy w tej sprawie z władzami powiatu. Te długo jednak stawiały opór, odrzucając przygotowane przez gminę projekty zmian.
Potrzebne zezwolenie
Ostatecznie udało się jednak dojść do porozumienia i decyzje zapadły. Począwszy od poniedziałku kierowcy dużych aut omijać będą musieli centrum grodu nad Notecią.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
„W związku z koniecznością zmniejszenia poziomu spalin i hałasu nadmiernie emitowanego przez pojazdy ciężarowe wprowadza się od dnia 12.11.2018 r. zakaz wjazdu samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 7 t na obszarze centrum” czytamy w piśmie, które podpisał wiceburmistrz Piotr Kalamon.
By wjechać trzeba mieć specjalne zezwolenie wydawane bezpłatnie przez gminę. W przypadku ul. Potulickiej wnioski kierować należy do Zarządu Dróg Powiatowych.
Starość nie radość? "Tańczące Babcie" mają odmienne zdanie: