Hala sportowa przy SP w Mroczy, wzniesiona w latach 80., przeszła do historii. Jej rozbiórkę rozpoczęto w grudniu ubr. Nim do akcji wjechały buldożery zdemontowano wewnątrz co się tylko dało. Na początku roku wyeksploatowany obiekt dokończył żywota, a że zima łaskawa dla budowlańców od razu rozpoczęto przygotowania do budowy nowej hali sportowej, godnej XXI wieku. Stanie w tym samym miejscu, przy szkole podstawowej.
Czytaj: W Mroczy zburzą halę, by postawić nową
Chętnych do budowy nowej hali w Mroczy było wielu. Oferty złożyło sześć firm. Przetarg wygrała firma z Trzemeszna, która podjęła się realizacji za około 9,5 mln zł. Wcześniej koszty budowy hali szacowane były na ponad 12 mln zł. Bo obiekt w Mroczy ma być porządny, z prawdziwego zdarzenia. By można w nim było organizować zawody nie tylko ogólnopolskiej rangi, ale i światowej.
- Z przebiegu prac jesteśmy zadowoleni - informował nas Krzysztof Wiese, korownik inwestycji w mroteckim ratuszu. Z jego relacji wynika, że przyszłoroczny termin oddania hali do użytku nie jest zagrożony. Teren jest zbrojony, przygotowywany do budowy nowej hali.
- Stara hala całkowicie została rozebrana, został tylko fragment łącznika. Miejsca nie ma dużo, dlatego to co zostaje rozebrane natychmiast trzeba wywieźć. Trwają przygotowania do wylania ław fundamentowych - relacjonuje sytuację na budowie burmistrz Mroczy Leszek Klesiński. Przyznaje, że niespodziewane problemy są. Na terenie, gdzie trwa budowa był kiedyś cmentarz. Ekipa budowlana natrafiła niespodziewanie na szczątki ludzie. Wkroczyli archeolodzy. - Kości zostały już zabrane, będą pochowane w innym miejscu. - słyszymy.
Nowa hala ma być gotowa w pierwszym półroczu 2016 r. Marzeniem Henryka Szynala, od 30 lat prezesa klubu Tarpan jest, by właśnie w Mroczy, na otwarciu hali, najlepsi polscy ciężarowcy zdobywali kwalifikacje olimpijskie. Szymon Kołecki, prezes PZPC, jest tym planom przychylny.
Czytaj e-wydanie »