Do zdarzenia doszło przed godz. 9 w Stopce pod Koronowem. Starsza lokatorka jednego z mieszkań w bloku gotowała obiad. Widocznie zapomniała się, bo zupa się przypaliła.
- Przyszła opiekunka starszej pani i poczuła gaz ulatniający się z gazówki. Było też trochę dymu, więc opiekunka wezwała straż pożarną - relacjonuje pan Sławomir, internauta.
Przyjechała karetka, podjechali strażacy. Nie mieli jednak co gasić: dym zrobił się przez to, że z garnka na platce wykipiała zupa. Starszej pani nic się nie stało.
Dziękujemy za sygnał od czujnego internauty.
Czytaj e-wydanie »