CHEMIK BYDGOSZCZ - START WARLUBIE 0:3 (0:2)
Bramki: M. Pokora 2 (5, 23), Kośmiński (82).
START : Wiśniewski - D. Grajewski, Chrobociński, Linowski, Klimek - Dreszler, Wójcik, Klamczyński - Zarembski. Na zmiany weszli: S. Grajewski, Grunwald, Kopiński, Szarmach, Kośmiński, P. Górski, D. Górski, Borolewski
Start na sobotę miał zaplanowane sparingi z trzecioligowcami z Bydgoszczy i Koronowa, ale mecz z Victorią został odwołany. Na przeszkodzie stanęły kontuzje Macieja Koczura, Jacka Pokory odniesione w poprzednich sparingach oraz wcześniejsze urazy Jacka Kalinowskiego i Adama Reise. Trener nie miał graczy by wystawić dwie "11".
Spotkanie z Chemikiem od początku do końca toczyło się pod dyktando warlubian. - Obawiałem się, że chłopacy mogą odczuwać trudy tygodniowego obozu - zdradza trener Mariusz Gralak. - Jednak na tle trzecioligowca zespół pokazał się z bardzo dobrej strony. Chemik w całym meczu tylko raz nam zagroził. Zadowolony jestem z postawy każdej formacji. Wynik to najniższa kara. Trzeba podkreślić dobrą dyspozycję bramkarza Chemika.
W niedzielę Start czeka pucharowa batalia z Zawiszą II Bydgoszcz. Z kolei 13 sierpnia (godz. 13) warlubianie zadebiutują w IV lidze. Ich rywalem będzie Krajna Sępólno Krajeńskie.