Betonowe podpory to już jedyne pozostałości po poprzedniej estakadzie. Resztę, choć w wielkimi oporami, rozebrała bydgoska firma "Rawex", która wygrała, wart ponad 12 mln zł, przetarg na modernizację wiaduktu.
Spotkają się w sądzie?
Z oporami, bo mimo, że startując w przetargu znała warunki zamówienia próbowała kwestionować konieczność całkowitego demontażu belek strunobetonowych, na których ułożona była nawierzchnia. Tymczasem niezależni eksperci z Instytutu Badawczego Dróg i Mostów jednoznacznie stwierdzili, że są one w tak złym stanie, iż dla bezpieczeństwa korzystających z estakady trzeba je usunąć.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy "Rawex" nie daje jednak za wygraną i próbuje nakłonić gminę do podpisania aneksu do umowy na ok. 800 tys. zł. Twierdzi, że beton z którego wykonane były belki był znacznie bardziej twardy niż orzekł to IBDiM, w związku z tym należy się im dodatkowa zapłata. Miasto jednak nie zamierza ustąpić. Niewykluczone, że obie strony spotkają się w sądzie.
Zdążą do listopada?
Teraz już po belkach nie ma śladów, pozostały jednak podpory. Projekt przewidywał, że nowe konstrukcja estakady będzie się opierać na starych filarach. By jednak mieć pewność, że wytrzymają one ciężar nowych belek badanie ich zlecono Instytutowi Dróg i Mostów.
Tydzień temu eksperci przeprowadzili pomiary i pobrali próbki betonu do badań laboratoryjnych. Dziś do Torunia dotrą wyniki ich ustaleń, nam się jednak udało poznać je nieoficjalnie. Wynika z nich, że podpory są w na tyle dobrym stanie, iż udźwigną nową konstrukcję. Wykonane zostaną jedynie drobne wzmocnienia, rodzaj płaszcza z betonu i zbrojenia, który otoczy ze wszystkich stron podpory.
Te prace nie powinny jednak opóźnić stawiania nowej estakady. Problem w tym, że już teraz roboty nie odbywają się zgodnie z harmonogramem i listopadowy termin oddania zmodernizowanego wiaduktu do użytku jest zagrożony. Do planowanego zakończenia robót pozostało sto dni.
Sto dni "Raweksu"
(pan) Fot. Lech Kamiński

Zdaniem ekspertów podpory są na tyle mocne, że można na nich ułożyć nowe belki
Dziś znane będą oficjalne wyniki badania stanu podpór, które pozostały po starym wiadukcie Kościuszki. Udało się nam jednak nieoficjalnie dowiedzieć, że zdaniem ekspertów, przy niewielkich wzmocnieniach, będą mogły być wykorzystane przy wznoszeniu nowego.