Teraz na widelcu ma przedszkole "Skrzaty", o które stowarzyszenie zresztą walczyło do upadłego, by nadal było one miejską placówką, a nie prywatną. Rodzice zasygnalizowali swoje niepokoje związane z działalnością przedszkola po prywatyzacji i PChS kieruje pismo do burmistrza, by rzecz zweryfikował i powiadomił opinię publiczną o efektach kontroli.
- W naszym programie wyborczym znajdzie się budowa samorządowego przedszkola - mówi Radosław Sawicki, a Barbara Strzałkowska, szefowa PChS dodaje, że był piękny projekt obecnych władz, by nowoczesne przedszkole powstało przy Czerskiej, ale nic z tego nie wyszło. I może szkoda...
Marcin Wałdoch poinformował, że sprawą jego wykluczenia z prac w komisji grantowej zajął się rzecznik praw obywatelskich i pewnie niedługo dowiemy się, jaka będzie odpowiedź magistratu na interwencję z Warszawy. Czy pojawi się argument, że Wałdoch zgłosił się "ostatni", czy to, że zrezygnował z prac w radzie ds. strategii, które to ciało bez przerwy krytykował.
PChS nadal pracuje nad projektem obywatelskiego budżetu, ale jak podkreśla Wałdoch, nic z tego nie będzie, jeśli samorządowcy nie zechcą współpracować. Podobnie jest z inicjatywą uchwałodawczą, na odpowiedź w tej sprawie PChS czeka już ponad rok...
- Jeśli uda się nam przejąć władzę, to na pewno powstanie program edukacji regionalnej - zapowiada szef Arcan Historii. - Gimnazjaliści powinni uczyć się o historii i kulturze ziemi chojnickiej, bo to będzie sprzyjało też ich zaangażowaniu w życie społeczne.
Członkowie PChS ubolewają, że w dyskusjach o nowej ustawie śmieciowej zabrakło w ogóle aspektu ochrony obywateli. Zapowiadają list do przewodniczącego Rady Miejskiej z sugestią, by radni zaskarżyli całą ustawę.