Skąd taka wymiana przysłów? Otóż dotyczy ona zwolnienia z opłat parkingowych odcinka ulicy Solankowej w Inowrocławiu pomiędzy Grodzką a Roosevelta. W grudniu ub. r. uchwałę podjęli radni. Zaczęła ona obowiązywać 12 stycznia.
Uwolnienie odcinka Solankowej od opłat zaproponował prezydent Inowrocławia, m. in. na wniosek rodziców niepełnosprawnych dzieci uczęszczających do Zespołu Szkół im. Marka Kotańskiego, którzy przywożąc i odbierając uczniów musieli płacić za postój samochodów.
Zdaniem M. Słabińskiego powód zwolnienia z opłat był inny. "Kuriozalnym (...) wydaje się fakt, że na wniosek prezydenta Brejzy, wyłączony został z opłat odcinek ulicy Solankowej (od Grodzkiej do Roosevelta), na którym znajduje się kancelaria prawnicza jego synowej. Jak mówi stare przysłowie: "Bliższa koszula ciału niż sukmana" - czytamy w piśmie radnego nadesłanym do "Pomorskiej".
Agnieszka Chrząszcz, rzecznik prasowy ratusza odpowiada: "Jeśli chodzi o (...) kuriozalne dywagacje Pana Radnego, proponujemy podzielenie się swoimi spostrzeżeniami z rodzicami dzieci Zespołu Szkół im. Marka Kotańskiego. To właśnie na ich wniosek wprowadzone zostały zmiany. Zanim następnym razem wyda więc on tak krzywdzące niepełnosprawne dzieci sądy, radzimy zastosowanie przysłowia "Gdzie głowa rządzi, tam człowiek nie błądzi".